Wiesz Alien z fachowoscia warsztatow to tez roznie jest. Podejrzewam ze w 3/4 powiedzieli by, ze Smart ma 3 swiece i nikt nie pofatygowal by sie aby zdjac zderzak i "odkryc" pozostale 3 swieczki. Ponadto nie sadze aby wiekszosc warsztatow miala narzedzie do sciagania fajek ze swiec, wiec pewnie sprawe zalatwiono by przez ciagniecie za przewody i gdyby przypadkiem jakis przewod sie urwal to nikt oczywiscie nie raczyl by klienta o tym poinformowac.
Wnisek: warto miec zaufany warsztat do ktorego "nie strach" oddac auto....a jak oddaje sie gdzie indziej to lepiej stac nad mechanikiem i patrzyc mu na rece, bo improwizacja (szczegolne w temacie Smarta) czesto jest spotykana, a zetelnosc niektorych warsztatow zostawia wiele do zyczenia.
p.s. Mi kiedys po wizycie u wulkanizatora w UK odpadlo kolo (nie w smarcie) ! Wyobrazacie sobie jaka fuszerka ! Dzieki Bogu jechalem powoli na wiejskiej drodze...a nie 140km/h a autostradzie.
Wnisek: warto miec zaufany warsztat do ktorego "nie strach" oddac auto....a jak oddaje sie gdzie indziej to lepiej stac nad mechanikiem i patrzyc mu na rece, bo improwizacja (szczegolne w temacie Smarta) czesto jest spotykana, a zetelnosc niektorych warsztatow zostawia wiele do zyczenia.
p.s. Mi kiedys po wizycie u wulkanizatora w UK odpadlo kolo (nie w smarcie) ! Wyobrazacie sobie jaka fuszerka ! Dzieki Bogu jechalem powoli na wiejskiej drodze...a nie 140km/h a autostradzie.