(23.09.2015, 07:18)dychul napisał(a): Wczoraj przeglądałem forum czytając o bolączkach Smartów to trochę przeraziłem się, że potrafią być takie nieobliczalne pod każdym względem.
Problem jest taki, że do PL zwozi się głównie auta tanie, kupowane po wypadkach, nadprzebiegowe i takie które niekoniecznie były właściwie eksploatowane zgodnie ze sztuką. Później byle jak się je naprawia i sprzedaje (tanio) w PL. Później zaczynają się narzekania jaki to Smart zły i awaryjny. Porównaj ceny w PL a później te same w DE (porównywalny przebieg) i okaże się, że..... PL to kraj z najtańszymi Smartami w EU
Nie jest to oczywiście regułą ale w większości wypadków tak jest.
(23.09.2015, 07:18)dychul napisał(a): Do tej pory użytkowałem prywatnie Reanult 5 i dwa Clio. Teraz jest drugie Clio. Wszystkie usterki było łatwo zdiagnozować i dość bezboleśnie dla kieszeni naprawić.
Renault 5 to auto z innej epoki... nazwijmy je >analogowe<. Smart to auto >cyfrowe< co ma i swoje plusy jak i minusy.
(23.09.2015, 07:18)dychul napisał(a): Sam jeżdżę zawodowo ciężarówkami. Te także w razie awarii są naprawiane i po problemie. Tu natomiast bez urazy mamy do czynienia z połową auta, a znalezienie awarii, jej usunięcie i koszty przysparza problemów za 10 aut.
Absolutnie nie zgodzę się z tą tezą. Bezwypadkowy, należycie serwisowany i użytkowany Smart nie jest autem awaryjnym... a mówię to patrząc przez pryzmat kilku Smartów, które miałem i na podstawie doświadczeń innych.
Jeszcze coś... często największym wrogiem Smarta jest jego właściciel.
F2 Passion Cabrio Jack Black (past) & IQ+1.4 D4D (past)
&