Małe sprostowanie.
F2 453 ma 5 air bagów a nie jak wspomniałem wcześniej 4. Piątym jest kolanowy kierowcy.
Podsumowując: Nowy F2 jeździ i zachowuje się na drodze pewniej niż poprzednie generacje... ale to mnie nie dziwi bo w przypadku większości modeli różnych marek i aut taka jest tendencja i do tego się dąży. W kwestii trakcji bardzo ciekawym tematem jest zachowanie podczas wiatru. Kiedy 450 i 451 na autostradzie przy wietrznej pogodzie jedzie mało stabilnie, nowy 453 jedzie jak po sznurku. Dzieje się tak m.in dzięki Crosswind assist.
Dla porównania przejechałem się ostatnio F2 453 Brabusem, który był lepiej wyposażony.. m.in we wspomnianą wcześniej regulację kierownicy czy wysokości fotele. Zdecydowanie poprawia to personalizację miejsca kierowcy i nie wykluczone, że mój ból pleców w takim egzemplarzu by nie występował. Faktem jest jednak, że poprzednie generacje nawet bez powyższych regulacji są bardziej przyjazne mojemu kręgosłupowi.
Co fajne w Brabusie- "procedura startu". Lewa noga na hamulec, prawa na gaz i napędzamy motor do 3 tyś obr. Zwolnienie hamulca i start niczym na 1/4 mili! Przy 109 PS i małej masie czuć POWER
W Brabim był też dodatkowy zegar z obrotomierzem, lepsza jednostka sterująca audio i kilka drobniejszych miłych dodatków. Czuć też, że jest twardziej skonfigurowany zawieszeniowo ale to oczywiste.
Taki 453 Cabrio + Tailor Made daje trochę inny obraz jak może wyglądać zwykły F2... oczywiście jeśli akceptujemy jego cenę.
Podsumowanie końcowe i porównania 453 vs 450/451
Pro:
- Lepsze prowadzenie, trakcja, zachowanie przy wietrznej pogodzie
- Wyższy komfort jazdy
- Genialny promień zawracania
- Bardzo dobre hamulce
- Lepsze wyciszenie wnętrza
- Skrzynia DSG
- Przepastna ilość miejsca dla pasażera
- Super kierownica wielofunkcyjna
Kontra:
- Jakość, w niektórych miejscach nie godzi się z ceną
- Czasem głupiejąca elektronika
- Brak "ciągu" na niskich obrotach (wersja 90 KM)
- Słaba widoczność do tyłu (szerokie słupki B)
- Pojawiające się czasami wibracje od silnika
- Na kierownicy brak przycisku "seek" radia
- Brak zasięgu na BC
- Spalanie w mieście
- Brak opcji świateł LED
Subiektywne odczucia fana dotychczasowych 450/451:
1. W poprzednikach bardziej czuć, że Smart to... Smart.
W 453 manetki kierunków/ wycieraczek są takie same jak np. w Berlingo pierwszej generacji (sic!). Ogólnie w wielu miejscach czuć, że jadę.... Renault a nie Smartem. Wiadomo, unifikacja i cięcie kosztów ale można było więcej elementów zrobić wyjątkowych... Only by Smart!
2. Brak motoru diesla. Tak, 1.5 dCi za duży a 0.8 CDI od MB już nieekologiczny i nierentowny . Tak czy inaczej brak takiej opcji dla mnie jest błędem.
3. Większe wymiary i rozstaw osi to zaleta pod względem komfortu ale także wada w mieście, gdzie czasem każdy centymetr ważny. Tu 450 nie ma konkurencji... krótszy i węższy. Wjedzie w taką szczelinę gdzie zauważalnie szerszy 453 nie da rady. Coś za coś...
4. Dyskusyjna i trudna do określenia DZIŚ trwałość. Księgowi szaleją teraz zdecydowanie bardziej niż pod koniec lat 90'tych ale na ocenę i fakty przyjdzie nam zaczekać. Na forum na tą chwilę mało nowych 453 ale pewnie z czasem będzie się to zmieniać. Najbardziej ciekawi "żywotność" automatu DSG.
5. Z całym szacunkiem dla Renault (nota bene marki, którą lubię... podobnie jak koncern PSA) ale wolałbym aby Smart był nadal Smartem "powered by Mercedes" a nie "...by Renault".
Na koniec video z jazd po górach Anaga
F2 453 ma 5 air bagów a nie jak wspomniałem wcześniej 4. Piątym jest kolanowy kierowcy.
Podsumowując: Nowy F2 jeździ i zachowuje się na drodze pewniej niż poprzednie generacje... ale to mnie nie dziwi bo w przypadku większości modeli różnych marek i aut taka jest tendencja i do tego się dąży. W kwestii trakcji bardzo ciekawym tematem jest zachowanie podczas wiatru. Kiedy 450 i 451 na autostradzie przy wietrznej pogodzie jedzie mało stabilnie, nowy 453 jedzie jak po sznurku. Dzieje się tak m.in dzięki Crosswind assist.
Dla porównania przejechałem się ostatnio F2 453 Brabusem, który był lepiej wyposażony.. m.in we wspomnianą wcześniej regulację kierownicy czy wysokości fotele. Zdecydowanie poprawia to personalizację miejsca kierowcy i nie wykluczone, że mój ból pleców w takim egzemplarzu by nie występował. Faktem jest jednak, że poprzednie generacje nawet bez powyższych regulacji są bardziej przyjazne mojemu kręgosłupowi.
Co fajne w Brabusie- "procedura startu". Lewa noga na hamulec, prawa na gaz i napędzamy motor do 3 tyś obr. Zwolnienie hamulca i start niczym na 1/4 mili! Przy 109 PS i małej masie czuć POWER
W Brabim był też dodatkowy zegar z obrotomierzem, lepsza jednostka sterująca audio i kilka drobniejszych miłych dodatków. Czuć też, że jest twardziej skonfigurowany zawieszeniowo ale to oczywiste.
Taki 453 Cabrio + Tailor Made daje trochę inny obraz jak może wyglądać zwykły F2... oczywiście jeśli akceptujemy jego cenę.
Podsumowanie końcowe i porównania 453 vs 450/451
Pro:
- Lepsze prowadzenie, trakcja, zachowanie przy wietrznej pogodzie
- Wyższy komfort jazdy
- Genialny promień zawracania
- Bardzo dobre hamulce
- Lepsze wyciszenie wnętrza
- Skrzynia DSG
- Przepastna ilość miejsca dla pasażera
- Super kierownica wielofunkcyjna
Kontra:
- Jakość, w niektórych miejscach nie godzi się z ceną
- Czasem głupiejąca elektronika
- Brak "ciągu" na niskich obrotach (wersja 90 KM)
- Słaba widoczność do tyłu (szerokie słupki B)
- Pojawiające się czasami wibracje od silnika
- Na kierownicy brak przycisku "seek" radia
- Brak zasięgu na BC
- Spalanie w mieście
- Brak opcji świateł LED
Subiektywne odczucia fana dotychczasowych 450/451:
1. W poprzednikach bardziej czuć, że Smart to... Smart.
W 453 manetki kierunków/ wycieraczek są takie same jak np. w Berlingo pierwszej generacji (sic!). Ogólnie w wielu miejscach czuć, że jadę.... Renault a nie Smartem. Wiadomo, unifikacja i cięcie kosztów ale można było więcej elementów zrobić wyjątkowych... Only by Smart!
2. Brak motoru diesla. Tak, 1.5 dCi za duży a 0.8 CDI od MB już nieekologiczny i nierentowny . Tak czy inaczej brak takiej opcji dla mnie jest błędem.
3. Większe wymiary i rozstaw osi to zaleta pod względem komfortu ale także wada w mieście, gdzie czasem każdy centymetr ważny. Tu 450 nie ma konkurencji... krótszy i węższy. Wjedzie w taką szczelinę gdzie zauważalnie szerszy 453 nie da rady. Coś za coś...
4. Dyskusyjna i trudna do określenia DZIŚ trwałość. Księgowi szaleją teraz zdecydowanie bardziej niż pod koniec lat 90'tych ale na ocenę i fakty przyjdzie nam zaczekać. Na forum na tą chwilę mało nowych 453 ale pewnie z czasem będzie się to zmieniać. Najbardziej ciekawi "żywotność" automatu DSG.
5. Z całym szacunkiem dla Renault (nota bene marki, którą lubię... podobnie jak koncern PSA) ale wolałbym aby Smart był nadal Smartem "powered by Mercedes" a nie "...by Renault".
Na koniec video z jazd po górach Anaga
F2 Passion Cabrio Jack Black (past) & IQ+1.4 D4D (past)
&