(24.09.2019, 08:25)zibi smark napisał(a): WitamTryb awaryjny wskakuje
Smart fortwo benzyna 600 z 2000roku.
Autko jeździ normalnie, ale po przekroczeniu 110-120km/h potrafi ograniczyć moc i nie pozwala jechać więcej jak 80km/h jest wtedy wołowate i bardzo wolno reaguje na pedał gazu. Drastycznie siada moc. Tak samo się dzieje jak zbyt dynamicznie wystartuje się z pod świateł, czyli jak da się sporo mocy w palnik, wtedy tak samo moc siada na tyle że w zasadzie autem da się dotoczyć do rozsądnego miejsca zaparkowania. Jeżdzić tak się nie da bo prędkość max to 60-80km/h i bardzo słabiutko reaguje na próby przyśpieszania.
Przy tej przypadłości nie pojawia się żaden alarm, nie zaświeca żadna kontrolka.
Po odłączeniu na chwile akumulatora wszystko wraca do normy i auto znowu jeździ normalnie do czasu aż znowu mu się nie depnie zbyt dynamicznie lub na dłużej nie pojedzie powyżej 110km/h.
Trochę pogrzebałem w necie i pomysły są na nieszczelności na dolocie albo na wydechu, tylko zastanawiam się czy to słuszna droga i czy przypadkiem nie kończy się silnik i nie dotknęła mnie przypadłość związana z wypalaniem zaworów.
Ktoś ma jakieś pomysły na taką przypadłość ? Co może być powodem takich problemów spadku mocy, jakieś pomysły, ktoś przerabiał podobny problem ?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Smart 450 cdi cabrio