crzano
Liczba postów: 5
Dołączył: Sep, 2019
Reputacja:
0
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Łódź
smart fortwo 450 cdi
Muszę się przyznać że nie miałem czasu ostatnio pogrzebać przy smarcie.
Ale tak jakby go naprawiłem....
Po pierwsze, przyszło mi pierwszy raz od kupna go zatankować świerza ropą.
Niedługo po zatankowaniu vervy, poczułem znaczy wzrost mocy. Ale ciągle to nie było to do 100 km/h już się zawsze rozpędzał ale więcej Bardzo ciężko.
Wczoraj zaliczyłem mała wycieczkę 160 km. W tym droga powrotna 60 km autostradą.
I tam cały czas go cisnąłem jakbym go nienawidził.
Przez jakieś 20km rozpędziłem się do 120km/h. Przez kolejne 30 km rozpędziłem się do 130km/h.
Po czym wjeżdżam do miast i jak na standardy tego auta demon. Idzie jak dziki,
Myślę że ciągle jest coś nie tak, i ta mała dziurka w intercoolerze pewnie jest przyczyną że nie idzie do tych 135 i już te prędkości są dla niego bardzo ciężkie, ale i tak jestem zadowolony bo duża część mocy została odzyskana
Swoją drogą v-max miałem na 5 tym biegu na 6 zwalnia
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16.09.2019, 12:34 przez crzano.)
wibi79
Liczba postów: 280
Dołączył: Apr, 2019
Reputacja:
14
Imię: Wojciech
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Będzin
smart fortwo 450 cdi
Diesel przy 290000 km to jest zaledwie dotarty więc po co ktoś miałby go regenerować. Inna sprawa to jakość paliwa, parę dni temu zaparkowałem obok jakiegoś Mercedesa z rocznika jak mój Smart,zagadał mnie właściciel i po krótkiej wymianie zdań pochwalił się, że jeździ na oleju rzepakowym z Biedronki. Mnie szczęka opadła gdyż takiego ignoranta techniki jeszcze nie spotkałem. Może i Twój Smarcik był poprzednio karmiony takim olejem? i jak dostał normalny olej napędowy,wyczyścił się z rzepakowego to i zaczął jeździć.
crzano
Liczba postów: 5
Dołączył: Sep, 2019
Reputacja:
0
Imię: Michał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Łódź
smart fortwo 450 cdi
Na 6 to mi już tylko prędkość spada a nie rośnie.