Kontynuując teamat, jestem już po zamianie zbiornika.
Ponieważ mam wersję przedliftową i diesla to wymaganym było dorobienie odrębnego wspornika do mocowania zbiornika w jego lewej /powiększonej/ części oraz drobna przeróbka osadzenia pompy paliwa w zbiorniku jak i powiększenie otworu wlewu paliwa - gdyż "pistolet" od ON nie mieści się w otwór wlewu w zbiorniku od wersji benzynowej. Niestety nie robiłem tego sam i nie było mnie przy wymianie, dlatego też nie załączam zdjęć.
Aby wymienić zbiornik trzeba niestety odkręcić i opuścić całe "sanki" mocujące zawieszenie tylne i silnik.
Koszt - zbiornik 100zł /była przy nim pompa i pochłaniacz par które spróbuję sprzedać/ byc może wyjdę i na zero.
Robocizna - u mnie było to przy okazji wymiany:
- sprzegła,
- przedniej poduszki zawieszenia silnika,
- pompy wody,
- wycięcia katalizatora z tłumika,
- zaślepienia wlotu do EGR i przemycia/wyczyszczenia całego układu dolotowego,
- dospawania korka spustu oleju w misce olejowej silnika,
- wymiany filtrów paliwa, oleju i powietrza,
- oleju w silniku i skrzyni biegów,
- oraz na wszelki wypadek regeneracja rozrusznika i alternatora.
Czyli koszty wymiany zbiornika pewnie prawie wyjdą za darmo, gdyż i tak był demontowany cały zespół napędowy wraz z osprzętem.
Teraz tylko zobaczę jeszcze jak sprawdza się to w eksploatacji, gdyż jak dla mnie czasami zdarzało się ponowane tankowanie na trasie do pełna /18-19 litrów/ po około 550km.
Przyzwyczaił mnie poprzedni samochód którym jeździłem /Renault Clio 1.5 dCi - dostał go syn/ do tankowania nie częściej jak co 1200km, czyli co kilka dni.
Ponieważ mam wersję przedliftową i diesla to wymaganym było dorobienie odrębnego wspornika do mocowania zbiornika w jego lewej /powiększonej/ części oraz drobna przeróbka osadzenia pompy paliwa w zbiorniku jak i powiększenie otworu wlewu paliwa - gdyż "pistolet" od ON nie mieści się w otwór wlewu w zbiorniku od wersji benzynowej. Niestety nie robiłem tego sam i nie było mnie przy wymianie, dlatego też nie załączam zdjęć.
Aby wymienić zbiornik trzeba niestety odkręcić i opuścić całe "sanki" mocujące zawieszenie tylne i silnik.
Koszt - zbiornik 100zł /była przy nim pompa i pochłaniacz par które spróbuję sprzedać/ byc może wyjdę i na zero.
Robocizna - u mnie było to przy okazji wymiany:
- sprzegła,
- przedniej poduszki zawieszenia silnika,
- pompy wody,
- wycięcia katalizatora z tłumika,
- zaślepienia wlotu do EGR i przemycia/wyczyszczenia całego układu dolotowego,
- dospawania korka spustu oleju w misce olejowej silnika,
- wymiany filtrów paliwa, oleju i powietrza,
- oleju w silniku i skrzyni biegów,
- oraz na wszelki wypadek regeneracja rozrusznika i alternatora.
Czyli koszty wymiany zbiornika pewnie prawie wyjdą za darmo, gdyż i tak był demontowany cały zespół napędowy wraz z osprzętem.
Teraz tylko zobaczę jeszcze jak sprawdza się to w eksploatacji, gdyż jak dla mnie czasami zdarzało się ponowane tankowanie na trasie do pełna /18-19 litrów/ po około 550km.
Przyzwyczaił mnie poprzedni samochód którym jeździłem /Renault Clio 1.5 dCi - dostał go syn/ do tankowania nie częściej jak co 1200km, czyli co kilka dni.
Smart Fortwo 450 cdi 2000 rok, było 41KM jest 59KM
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!
Mam go od 10-2011 i przebiegu 150 000 km, obecny przebieg ponad 430 000 km !!!!