Witam, wszystkich forumowiczów, mam wielki problem ze "smarcikiem", otóż:
- przejrzałem chyba wszystkie fora smarta w Polsce i na świecie : (opcja szukaj nie zabija tylko wymaga dużo czasu na poszukiwania - skorzystałem z niej tyle razy, że nie pamiętam)
- przeczyściłem wszystko co się da
- wymieniłem praktycznie wszystkie czujniki, filtry, świece (6)
- wymieniona turbina, rozrząd.
- autko skalibrowane w ASO Smart
Ogólnie wszystko co może powodować usterkę zostało naprawione, najciekawsze, że włącza się check engine, a nie wyskakuje błąd na kompie.
Auto: F2 passion z 2003 Pb 0.6 t 84kkm
Objawy: Autko odpala za pierwszym razem, silnikiem rzuca, bardzo niskie obroty poniżej 500, brak reakcji na pedał przyspieszenia( po wciśnięciu do końca silnik gaśnie), włącza i miga check. Po wyłączeniu i ponownej próbie to samo. Jeżeli uruchomię silnik to po 2-3 minutach takiego telepania, silnik automatycznie wskakuje na 2000-3000 obrotów i wszystko jest ok ( kontrolka włącza się na stałe) -> po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu wszystko jest ok. kontrolka silnika jest wyłączona.
Podejrzenia: Brak ssania – wtrysku wstępnego, na rozgrzanym silniku objaw nie występuje.
Pytanie: Proszę pomóżcie zdiagnozować ten dziwny problem, ustalić przyczynę tego zachowania, może jest to banalne i wystarczy samodzielna naprawa.
Nie mam już pomysłu co z tym zrobić, ASO myśli o wymianie silnika, a ja już dużo kaski wpakowałem.
Pozdrawiam Konrad
- przejrzałem chyba wszystkie fora smarta w Polsce i na świecie : (opcja szukaj nie zabija tylko wymaga dużo czasu na poszukiwania - skorzystałem z niej tyle razy, że nie pamiętam)
- przeczyściłem wszystko co się da
- wymieniłem praktycznie wszystkie czujniki, filtry, świece (6)
- wymieniona turbina, rozrząd.
- autko skalibrowane w ASO Smart
Ogólnie wszystko co może powodować usterkę zostało naprawione, najciekawsze, że włącza się check engine, a nie wyskakuje błąd na kompie.
Auto: F2 passion z 2003 Pb 0.6 t 84kkm
Objawy: Autko odpala za pierwszym razem, silnikiem rzuca, bardzo niskie obroty poniżej 500, brak reakcji na pedał przyspieszenia( po wciśnięciu do końca silnik gaśnie), włącza i miga check. Po wyłączeniu i ponownej próbie to samo. Jeżeli uruchomię silnik to po 2-3 minutach takiego telepania, silnik automatycznie wskakuje na 2000-3000 obrotów i wszystko jest ok ( kontrolka włącza się na stałe) -> po wyłączeniu silnika i ponownym uruchomieniu wszystko jest ok. kontrolka silnika jest wyłączona.
Podejrzenia: Brak ssania – wtrysku wstępnego, na rozgrzanym silniku objaw nie występuje.
Pytanie: Proszę pomóżcie zdiagnozować ten dziwny problem, ustalić przyczynę tego zachowania, może jest to banalne i wystarczy samodzielna naprawa.
Nie mam już pomysłu co z tym zrobić, ASO myśli o wymianie silnika, a ja już dużo kaski wpakowałem.
Pozdrawiam Konrad