>Matka miala trzy córki i za kazdym razem na ślubie prosila kazda z nich,
>zeby napisaly do niej o ich zyciu plciowym (bo wścibska byla).
>Pierwsza z córek napisala list na drugi dzien po ślubie. W liście bylo
>tylko
>jedno slowo:
>"Nescafe"
>Zdziwiona matka w koncu znalazla reklame w gazecie:
>"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli..."
>I byla szcześliwa, ze córka tak wspaniale trafila.
>Druga z córek napisala list dopiero tydzien po ślubie. W liście bylo slowo:
>"Marlboro" .
>Matka nauczona doświadczeniem poszukala reklamy w gazecie. Znalazla zdanie:
>"Marlboro - Extra Long, King Size"
>I znowu matka byla szczęśliwa.
>Trzeciej córce zabralo 4 tygodnie by napisac do domu. W liście bylo:
>"British Airways".
>Matka przeglądala gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści
>listu, aż w końcu znalazla. W reklamie bylo napisane:
>"British Airways - TRZY RAZY DZIENNIE, SIEDEM DNI W TYGODNIU, W OBIE
>STRONY"
>
>zeby napisaly do niej o ich zyciu plciowym (bo wścibska byla).
>Pierwsza z córek napisala list na drugi dzien po ślubie. W liście bylo
>tylko
>jedno slowo:
>"Nescafe"
>Zdziwiona matka w koncu znalazla reklame w gazecie:
>"Nescafe - satysfakcja do ostatniej kropli..."
>I byla szcześliwa, ze córka tak wspaniale trafila.
>Druga z córek napisala list dopiero tydzien po ślubie. W liście bylo slowo:
>"Marlboro" .
>Matka nauczona doświadczeniem poszukala reklamy w gazecie. Znalazla zdanie:
>"Marlboro - Extra Long, King Size"
>I znowu matka byla szczęśliwa.
>Trzeciej córce zabralo 4 tygodnie by napisac do domu. W liście bylo:
>"British Airways".
>Matka przeglądala gazety nie mogąc się doczekać poznania prawdziwej treści
>listu, aż w końcu znalazla. W reklamie bylo napisane:
>"British Airways - TRZY RAZY DZIENNIE, SIEDEM DNI W TYGODNIU, W OBIE
>STRONY"
>