@All-capone: znajdz jakikolwiek inny predkościomierz i podłacz go do swojego smarta w celu sprawdzenia czy na innym prędkościomierzu wszystko sie uspoko
Trochę to trwało - permanentny brak czasu, ale w końcu wymieniłem licznik na nowy. Szczerze mówiąc, właśnie skończyłem.
Prawie wszystkie problemy zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Czyli, rzeczywiście padł licznik. Problem w tym, że zarówno stary, jak i nowy licznik nie mają podświetlenia (ani skali prędkościomierza, ani LCD) - tzn. nie chce ono za żadne skarby się włączyć. W starym liczniku poświetlenie działało do pewnego czasu (prawdopodobnie do pierwszego wymontowania go przeze mnie) i w nowym liczniku nie odżyło. Prawdopodobieństwo, że w 8 żaróweczek jest padniętych jest bliskie zeru...
Co mogło spowodować brak podświetlenia? Czy w Smarcie jest osobny bezpiecznik odpowiadający m.in. za to podświetlenie? A może po prostu ułamał mi się przewód w wiązce prowadzącej do licznika? Jeśli tak, to który pin sprawdzić miernikiem?
Trochę to trwało - permanentny brak czasu, ale w końcu wymieniłem licznik na nowy. Szczerze mówiąc, właśnie skończyłem.
Prawie wszystkie problemy zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Czyli, rzeczywiście padł licznik. Problem w tym, że zarówno stary, jak i nowy licznik nie mają podświetlenia (ani skali prędkościomierza, ani LCD) - tzn. nie chce ono za żadne skarby się włączyć. W starym liczniku poświetlenie działało do pewnego czasu (prawdopodobnie do pierwszego wymontowania go przeze mnie) i w nowym liczniku nie odżyło. Prawdopodobieństwo, że w 8 żaróweczek jest padniętych jest bliskie zeru...
Co mogło spowodować brak podświetlenia? Czy w Smarcie jest osobny bezpiecznik odpowiadający m.in. za to podświetlenie? A może po prostu ułamał mi się przewód w wiązce prowadzącej do licznika? Jeśli tak, to który pin sprawdzić miernikiem?