Sorki że odgrzewam, nie chcę pisać nowego tematu a problem podobny.
Po uruchomieniu silnika włączam światła, podświetla się deska rozdzielcza ale na zewnątrz nie świeci nic z przodu, świecą tylko światła z tyłu.
Przy zmianie na długie, dalej nic, nawet kontrolka od długich nie świeci, do tego szumi coś w radiu a czasem przy zmianie z krótkich na długie słychać jakby pracujący jakiś silniczek.
O dziwo przy włączaniu świateł z przytrzymaną blendą (chyba tak się to nazywa) częściej światła się włączają, pomaga też kilkukrotna zmiana długie - blenda a czasem światła mijania włączają się same po kilkudziesięciu sekundach.
Czy może to mieć związek z tym, że ostatnio wymieniłem jedną żarówkę i regulowałem wysokość świateł (oczywiście pokrętłem pod licznikiem)?
Po uruchomieniu silnika włączam światła, podświetla się deska rozdzielcza ale na zewnątrz nie świeci nic z przodu, świecą tylko światła z tyłu.
Przy zmianie na długie, dalej nic, nawet kontrolka od długich nie świeci, do tego szumi coś w radiu a czasem przy zmianie z krótkich na długie słychać jakby pracujący jakiś silniczek.
O dziwo przy włączaniu świateł z przytrzymaną blendą (chyba tak się to nazywa) częściej światła się włączają, pomaga też kilkukrotna zmiana długie - blenda a czasem światła mijania włączają się same po kilkudziesięciu sekundach.
Czy może to mieć związek z tym, że ostatnio wymieniłem jedną żarówkę i regulowałem wysokość świateł (oczywiście pokrętłem pod licznikiem)?