No i stąd wlasnie moje pytanie czy warto .. z drugiej strony kupujac nawet za 10tys smarta jaką mam pewnosc ze to samo nie bedzie mnie zaraz znow czekalo ?? Wiem ze technicznie dam rade go ogarnac , bolą tylko czesci ktore trzeba bedzie zakupic , choc akurat jesli cos wystepuje np. w Auto Land to mam dojscie o ładnych pare % taniej , wiec tutaj tez da rade moze pare groszy zaoszczedzic... Ale wciaz gryze sie czy kupic cos takiego czy kupic niby sprawnego i modlic sie by w ciagu kilkunastu tys. km nic sie nie wywaliło bo popłyne tak czy siak tych 3-4 tyś zł na remont... Jedyne na czym moge zaoszczedzic to robocizna :/
a z drugiej strony moze wcale sprzegła czy amorków nie bedzie trzeba robic od razu po zakupie auta , wiec zrobie np. po 2-3 miesiacach pozniej... jak juz finansowo sie troche odbije po zakupie , i ew. remoncie silnika i turbo...
a z drugiej strony moze wcale sprzegła czy amorków nie bedzie trzeba robic od razu po zakupie auta , wiec zrobie np. po 2-3 miesiacach pozniej... jak juz finansowo sie troche odbije po zakupie , i ew. remoncie silnika i turbo...