CodeBoy
Liczba postów: 631
Dołączył: Jul, 2016
Reputacja:
4
Imię: Zdzisław
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Gdańsk
smart brak
CodeBoy
20.10.2016, 19:01
Mam takie pytanie, które narodziły się z okoliczności pogodowych. A mianowicie jak mój smart trochę postoi na dworze - kilka dni to potem mam problem z ruszeniem, hamulce tylne się lekko przypiekają. I słyszałem że można nie zaciągać ręcznego, no ale niestety nie wiem czy smart w pół automacie nie zjedzie ? bez ręcznego ?
Ile w tym prawdy ew. jakie jest inne rozwiązanie ?
krzyss
Liczba postów: 4.096
Dołączył: Sep, 2010
Reputacja:
79
Imię: Krzysiek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo C 453 cabrio, sunray, 2017
Wlasnie ! zostawiaj na wstecznym. To jedyny bieg gdzie da sie wyjac kluczyk po zgaszeniu autka.
Sołtys
Liczba postów: 207
Dołączył: Sep, 2012
Reputacja:
13
Imię: Marcin
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Łuków / Łosice
smart fortwo 450 cdi, pure, 2003
Zostawić na wstecznym dobra rzecz ale najpierw sprawdź dlaczego Ci blokuje koło , bo może rozpierak zardzewiał i nie puszcza .
brat_hanki
Liczba postów: 112
Dołączył: Apr, 2014
Reputacja:
3
Imię: Kuba
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Poznań
smart fortwo 450 cdi, 2000
brat_hanki
21.10.2016, 08:19
Jak ręczny przy regularnym korzystaniu zaczyna Ci się zacinać to jak go nie będziesz używał to potem jak go zaciągniesz to już w ogóle nie odbije.
Oddaj auto do mechanika, albo jak umiesz weź się za to sam, ściągnij bębny obejrzyj rozpieraki (czy to one są zapieczone), prewencyjnie wyczyść i przesmaruj (smar miedziowy lub ceramiczny). A jeśli problem z linką to wymień ją lub chociaż oczyść i przesmaruj jeśli jeszcze jest do uratowania.
To nie będą wielkie pieniądze, a układ hamulcowy powinien być sprawny.
psuwacz
Liczba postów: 1.411
Dołączył: Nov, 2015
Reputacja:
33
Imię: Wojciech
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Szczecin
smart fortwo 450 cdi, pure, 2004
smart fortwo 451 cabrio, BRABUS, 2008
smart fortwo 450 cdi, passion, 2005
psuwacz
22.10.2016, 22:37
RAZ przed serwisem mi się zapiekły bębny. "Porada dnia" - z tyłu dostęp jest dokonały, więc na bezczela nogą obróciłem kołami aż puściły. A zrobienie ręcznego to drobiazg w każdym serwisie do ogarnięcia, więc nie ma co na bezpieczeństwie oszczędzać.
Dobrze gadam? Dodaj do REP-u, nie krępuj się!
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.10.2016, 22:40 przez psuwacz.)
Lolek
Liczba postów: 2.618
Dołączył: Apr, 2006
Reputacja:
42
Imię: Ludwik
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Warszawa
smart fortwo 451 cabrio, passion
Najczęstsza awaria ręcznego to zapiekanie się linek, i jest spowodowana nieużywaniem tego hamulca. Codzienne użytkowanie ręcznego w zasadzie wystarcza by go utrzymać w sprawności, natomiast czym innym jest pozostawianie go zaciągniętego na czas dłuższy. Jeśli planuję postój autka przez kilka dni to pozostawiam go na wstecznym a i staram się dojechać na miejsce postoju z rozbiegu, bez hamowania. Jest to ważne dla przednich zacisków, nie sklejają się na amen przez kilka dni. Ale jeśli już taka przypadłość wystąpi i autko nie chce z miejsca ruszyć to należy użyć podstawowego narzędzia warsztatowego jakim jest impulsator bezwładnościowy napędzany trzonkiem, czyli młotek, z jakimś pośredniczącym solidnym prętem. Z mojego doświadczenia wynika że idealnie sprawdza się tzw. pokrętka do kluczy nasadowych. Obijamy zaciski i bębny i ponawiamy próbę ruszenia, dochodzący z kół chrobot i szum ustąpi po kilku hamowaniach i po kłopocie.