paliwo - Pb
ccm - 599
rocznik - 1998
problem - Woda w silniku

Po uruchomieniu auta i przejechaniu ok 300m zaczęło mocno stukać w silniku i zapaliła się kontrolka od ciśnienia oleju. Auto błyskawicznie zostało zgaszone. Bagnet poziomu oleju wskazywał mocno ponad skale.
Po zdjęciu głowicy okazało się że cylindry są pełne płynu z chłodnicy....był po prostu wszędzie !!! Dodam jeszcze że temperatura otoczenia oscylowała w granicy ok -10 stopni.
Co mogło doprowadzić do takiego stanu ?
I gdzie szukać przyczyny?

Pozdrawiam i proszę o podpowiedzi.

uszczelka pod głowicą ? peknięta głowica ? pęknięty blok ? Raczej uszczelkę bym obstawiał... Z tego co opisujesz jeśli płyn chłodzący był wcześniej to pewnie zaczął dostawać się już jakiś czas temu, więc smarowanie silnika raczej też oberwało , a to nie wróży nic dobrego z motorem

Trzeba rozebrać i dokładnie obejrzeć gdzieś może być pęknięcie bo samą uszczelką mogło się tyle nie przedostać wody (jeżeli piszesz że jest jej pełno).

Tylko gdyby tak sie działo to chyba by kopcił na biało z powodu wody w komorze spalania?
To się stało nagle i taki stukot jak by klepanie zaworów...

---

Tak wody jest b. dużo. Wypełniony był praktycznie cały cylinder , no i w misce olejowej...

Bo ja wiem czy by tak było jak mówisz... Jeśli była mała nieszczelność to na początku mógłbyś nawet tego nie zauważyć wg. mnie... A jak puściło coś ostatecznie to poleciało po całości tak jak piszesz

Skoro sie stalo nagle to nie uszczelka, stawiam albo na glowice albo na blok.
Napewno byl zalany plyn a nie woda ?

Zalany był płyn...i zaczynam wątpić w jego stężenie......

Możesz sprawdzić testerem . Prawdopodobnie uszkodzeniu uległa głowica

pzdr
PKO

Myślę że miało by to sens. Bo gdyby pękł blok silnika czysty płyn chłodniczy nie miał by jak się dostać do cylindra ..??
Biorę pod lupe głowice..

może być głowica było pęknięcie i przy tak niskiej temperaturze wkońcu puściła