Na szczęście wymieniałem jeden jedyny raz żarówkę
Była to metoda "na macajewa",czas trwania operacji ok.20 min,ale udało się
Była to metoda "na macajewa",czas trwania operacji ok.20 min,ale udało się
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
Na szczęście wymieniałem jeden jedyny raz żarówkę
Była to metoda "na macajewa",czas trwania operacji ok.20 min,ale udało się
W poniedziałek 29.09 wymieniałem żarówkę mijania lewą.
W piątek 3.10 wymieniałem dwie żarówki - mijania i pozycyjną w lampie prawej. Nie wiem dlaczego piszecie o demontowaniu całego przodu skoro da się je wymienić prze kratki w podszybiu... Jedynym dodakowym narzędziem jakie zastosowałem było to: http://www.allegro.pl/item443906885_lust...eniem.html Powodzenia... Cytat:autor kamill w 2008/10/5 1:10:14Niezdara...
Ja to robie tak:
Spaliła mi się żarówka ( nie mam zapasowej ), jade do najbliższego zakładu i tam w kilka min zakładają mi nową płace za żarówke, a wymiana z regóły jest za free lub max 5 zł i niebawie się w kombinowaniem. Chodź za pierwszym razem wymieniałem sam i bawilem się z tym dobre 20 pare min. Stwierdziłem że na przyszłość taka zabawa niema sensu
Z tym serwisem to słyszałam różne opinie. Podobno w Warszawie w Mercedesie za wymianę policzyli sobie 16o zł.
Cytat:autor Sebartus w 2008/10/5 23:15:39Brawo!!
ojojoj moj 1 dziewiczy post na tym forum jutro mnie tez czeka zabawa z zarowka. ciekawie bedzie. za wymiane zarowki u elektrykow magikow (bylam u dwoch) chcieli 120zł plus koszt dwoch zarowek bo obydwie by wymienili od razu. dlatego sama zadzialam. chyba nie da sie nic tam zepsuc prawda? chyba ze faktycznie podjechac gdzies mozna za rozsadna cene to zrobic> w stolycy? jakies sugestie ?? proszeeeeeee
mam przed liftem cokolwiek by to oznaczalo znaczy mam najstarszy modela jeszcze pytanie bo moje swiatla swieca troche na zolto. i w sumie mi to odpowiada. a jak kupie nowa zarowke i sie okaze ze swieci na bialo tooo bedzie glupio wygladaloa poza tym moze lepiej dwie wymienic na jeden raz? jak sadzicie? :-?
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|