Chyba nie chcę się bawić w jakieś "chitowanie" silnika .
A co myślicie o tych wskazaniach poziomu paliwa? Czy jest z nim coś nie tak, czy to normalne, że one tak przekłamują?
I jeszcze raz proszę o jakąś poradę co do gaszenia silnika .
Z góry dzięki .

Dobry remap ma na celu przede wszystkim jak najbardziej optymalne ułożenie silnika, co pozwala na mniejsze spalanie, dynamiczniejszą jazdę itp. Co do turbiny to poczytaj w google znajdziesz wszystkie informacje. Turbiny odpowiednio rozgrzewamy ale i studzimy przed wyłączeniem i to niezależnie od typu i marki pojazdu.

Co do wskaźników, smartowy zbiornik źle się odpowietrza podczas tankowania, trzeba cierpliwie go tankować żeby zalać pod korek i wtedy można mówić o sprawdzeniu spalania, przy tak małym zbiorniku i ilości tankowanej jak do kosiarki wychodzą różne wskazania, zatankuj pod korek, aż zobaczysz paliwo, a nie pianę we wlewie przejedź ze 500 km i wtedy podlicz spalanie>

Pierwszy przebieg ze spalaniem poniżej 5 litrów na setkę!!!
Tankowanie: 33,4 l; licznik: 692 km - czyli 4,83 l/100 km.
Warunki: Warszawa, zwykle bez większych korków, średni nacisk na pedał gazu; 80% na automacie / 20% na manetkach
Może do lata zjadę do 4 litrów

u mnie minimum to 4,1 l ostatnio też wyszło 4,8 l na 100 km
według mnie w 451 cdi 45KM nie da się zejść poniżej 4 l

Fireman zrobiłem tak, jak mówiłeś: zalałem paliwo, aż je zobaczyłem we wlewie, co oznacza, że chyba jednak czujnik jest uszkodzony, bo komputer wskazywał, że zostało 5l, a musiałem zatankować 14l, także 3l gdzieś wcięło :P. No cóż. Muszę nauczyć się z tym żyć.
Tak, czy tak średnie spalanie wyszło mi teraz 4,5l/100km, więc wydaje mi się, że jak na warszawkę to naprawdę super wynik (od razu zaznaczam, że na mojej codziennej trasie mam kilka miejsc, gdzie zupełnie nie ma korków) .

Wskaźnik paliwa jesli działa mozna skalibrować
nie zawsze da sie to zrobic Star Diag
zazwyczaj trzeba zmienic oprogramowanie licznika
jest to jak najbardziej wykonalne ale upierdliwe w wykonaniu

Dlatego raczej nie będę się w to bawił :P. Po prostu się do tego przyzwyczaję.
Dzisiaj zrobiłem trasę Warszawa - Kielce i w drugą stronę. Do tego pokręciłem się trochę po dość zatłoczonych ulicach Kielc (wszyscy wyjeżdżają na majówkę).
Na trasie praktycznie cały czas jechałem z prędkością 90-100km/h. Do Kielc jechałem bez klimy, ale już wracając do stolicy 3/4 czasu klima chodziła. Przejechałem 410km, a średnie spalanie wyszło mi 3,65 .

Niedawno wróciłem z bardzo miłego wyjazdu nad morze, podczas którego zostałem wyposażony w forumowe gadżety przez miłego smarciarza z "pomarańczowej strzały" z Gdyni.

Jeżeli chodzi o spalanie, to:
Droga z Warszawy go Gdyni (około 400km): około 3.6l/100km (klima włączona 1/3 drogi)
Kręcenie się po trójmieście (około 150km): około 3.4l/100km (klima włączona 75% czasu)
Droga z Gdyni do Warszawy (około 400km): około 3.8l/100km (klima włączona cały czas)

jelenia góra-> zielona góra->olejnica->z.g->j.g i trochę po mieście srednie spalanie 3.33/100km z klimą 70proc trasa 30 miasto, prędkość 70-100km/h aha + obciążenie bagażnika wydaję mi się że w trasie spokojnie zszedł by poniżej 3 do tego po każdej jeździe chłodzę turbinkę... pozdrawiam