Witajcie,
Dzisiaj mój smart (2001, cdi, 112 000km) postanowił mi zrobić brzydką niespodziankę. kiedy zatrzymałem się na skrzyżowaniu zapalił się na chwilę żółty trójkąt, kiedy próbowałem ruszyć rosły tylko obroty a samochód stał w miejscu. Przy próbie zmiany na wsteczny było słychać stukanie ale żaden bieg nie wskakiwał. Na wyświetlaczu, w miejscu biegów było "0" lub "N". Zepchnąłem go na bok, postał 5 min, odpaliłem i bez najmniejszego problemy pojechałem dalej.
Spotkaliście się z czymś takim ? czym mogło to być spowodowane i czy może się powtórzyć?

Pozdrawiam

Smart strzelił focha

Kurcze cos mi sie podobny temat obil o uszy na forum ale gdzie to, jak to, to za cholere nie moge sobie przypomniec

Coś ze sprzęgłem, albo czujnik położenia wału ?

Żona pojecchała na zmianę kół i nie może wrócić bo jak wyżej kolega napisał pali się esp i nie ma biegów.Tkwi tam już 2 godz i nic nie ustępuje .Co robić??? Pomóżcie.
Pozdrawiam.

czujniki teraz walkuje i obok czujnika polozenia walu jest czujnik zmiany biegow okragly przykrecony na (chyba dwie sruby), trzeba zdjac lewe tylne kolo (najlepszy dostep)i znajduje sie na obodowie skrzyni biegow u dolu prawej strony intercoolera (0,8 cdi)

Chyba coś rzeczywiście wariuje bo pojechałem po autko i udało mi się bez problemów dojechać do domu.Pod posesją,gdy zacząłem"mieszać"wajchą,to esp zaczął wariować.Raz nie było żadnej reakcji,a za chwilę dziwnie skrzynia szarpała...

Foch z tupnięciem

Kamilu drogi, to nie jest śmieszne bo mam stracha przed jeżdżeniem teraz

A czy to nie jest przypadkiem automat(czujnik) stopu ?


http://www.evilution.co.uk/index.php?id=165
http://www.evilution.co.uk/index.php?id=663