Jazda cywilem.
Poproszony o umycie oraz zatankowanie spełniłem obowiązki i przy wyjeździe ze stacji benzynowej troszeczkę przyspieszyłem. Dyskoteka na kokpicie i pierwsze wrażenie ze coś zepsute, odpuściłem pedał i spokój więc znowu pedał i powtórnie dyskoteka.
Chwila zastanowienia i mam! Przecież mielę oponami w miejscu!
Temperatura poniżej zera - zimówki plus lekki F4 i ponad 100 kucy więc banan na twarz i jadziemy już troszeczkę spokojniej.
wracając do domku z zakupów jechałem sobie na 5 biegu, przed zakrętem zredukowałem 2 biegi bez hamowania i smart zaczął driftować niekontrolowanie zakręt prawie 90 stopni na szczęście szeroka jezdnia.. pewnie gdyby nie pasy na polbruku to by nie było poślizgu lecz zdumiony jestem jak te małe pudełko ma ochotę bokiem lecieć chcąc powtórzyć na kolejnym zakręcie wyczyn skończyło się tlko na ostrym skręcie w prawo bez fajerwerków..
Cena dość wysoka jak na telefon. Wersja 64gb wydaje się tu najbardziej pożądaną ze względu na brak slotu pamięci.
Po parametrach patrzę i tak troszkę galaxy s4 przypomina.
Jestem ciekaw jak się będzie sprawował. Jak serwis?