oooooo Guniu zabiłeś mnie tą SZTUKĄ
"Uważajcie co kupujecie...."
"Zrobimy z tego laleczkę...."
"Przytrze się i będzie GIT..."
"iiiii co da się? DA SIĘ"
Zdarzają sie takie przypadki modeli które ciągną z portfela bez końca miałem taka w210 i ciągle liczliśmy, że jak coś naprawimy to będzie juz lepiej i koniec napraw ale tak nie było Uważam, że wielkim problem jest fakt braku wiedzy o autentycznym brzebiegu auta bo czasem naprawdę można sie zdziwić
(06.02.2015, 20:16)rogas napisał(a): Zdarzają sie takie przypadki modeli które ciągną z portfela bez końca miałem taka w210 i ciągle liczliśmy, że jak coś naprawimy to będzie juz lepiej i koniec napraw ale tak nie było Uważam, że wielkim problem jest fakt braku wiedzy o autentycznym brzebiegu auta bo czasem naprawdę można sie zdziwić
Moja w 210 była niby z pewnym przebiegiem.. płakałem jak ją sprzedawałem.. ze szczęścia https://www.youtube.com/watch?v=HE5i5CYerc4a zobacz nawet nie był brzydki.. jednak cięgle coś się psuło.. na koniec ksiądz mi skasował lewy bok i nadszedł czas pogonić dziada.. w przeciagu pół roku po kolizji połowa elementów była pordzewiała..po tym aucie straciłem nadzieje na merca.. na szczęście się wyleczyłem z tego lęku..