Ja na H7 nie mogę narzekać,w poprzednim aucie-Skodzie którą jeździłem 12 lat i zrobiłem około 170 tyś kilometrów ( głównie po mieście) wymieniłem przez cały okres użytkowania 7 żarówek H7.Przez cały czas jeździłem na światłach bo był zamontowany automat który załączał światła mijania po uruchomieniu.Żarówki kupowałem zawsze markowe ( jednej marki, i do dzisiaj je kupuję )i nie jakieś +50%czy +60% tylko +15%.
Nietrwałość żarówek H7 podobno spowodowana jest krótszym żarnikiem od żarówek H4 i co za tym idzie, aby wytworzyć taką samą ilość światła co H4,żarnik w H7 musi się bardziej zagrzać co skraca jego żywotność.
Moje chrześniaki mi humor poprawiły w te święta niemożebnie. Gdy byłem smarkiem prezenty zajmowały ~25 minut i po zawodach. Dzieci zostały przysypane lawiną prezentów i nie wiedziały gdzie się podziać. "Ujek, pomóż" - dwa dni budowania klocków. Mam dosyć na co najmniej rok!
...a i tak największym hitem okazała się planszówka "La Cucaracha"