All'u...
Tyle tylko, że WSK to "historia" motoryzacji...
Co do znajomych od "syrenek" - nie posiadam
Co do tych którzy z mechaniką są za "pan brat" - to pewnie tacy są ale jak widzą Smarta to pytają "co to?!"

Edit:
Tak apropo - ja jestem rodowitym lublinianinem, w Świdniku kupiłem mieszkanie i poprostu tu mieszkam (czytaj - sypiam)

Radio może być dobrze podłączone tylko nie mieć uruchomionei funkcji IGN OFF, która to funkcja pozwala na słuchanie radia przez 30 min bez kluczyka, tylnią klapę otwiera się jedną ręką, pociągając dźwigienki po kolei, a nie równocześnie, jeden ruch wycieraczki otrzymujemy po uruchomieniu spryskiwacza na 0,1 sek. Co do bagażnika to jeszcze nigdy mi go nie zabrakło, raz gdy wiozłem smartem z Legnicy przednią szybę do Transsporta, musiałem ją przymocować na dachu, no i napęd paralotniowy też mi się nie mieści, ale nie znam samochodu osobowego do którego by się zmieścił.
PS. Foty do oglądania w poście Urlop w smarcie lub tu http://ftp.max:max@62.121.65.239/Zdjecia/Urlop2007/

jak ktos uwaza smarta za twarde auto zapraszam na przejazdzke moim innym autem w ktorym jest KIT KONI i amortyzatory sa skrecone na max sztywno
co do wad to spalanie mogloby byc nizsze (aktualnie po miescie ok 8.5 litra pb98 na krotkich dystansach) i strasznie wolno nagrzewa sie srodek (fakt ze mam cabrio ale chodzi mi o cieple powietrze z nawiewow),
co do radia to rzeczywiscie wystarczy ustawic w radiu funkcje "ign OFF", schowek dosc obszerny zamykany na kluczyk jest pod fotelem kierowcy, rolete mozna zmienic na tawrda gruba polke (ta pionowo-pozioma)
a i jeszcze jedna wada cabrio... moze to i dla bezpieczenstwa ale wg mnie caly proces zamykania i otwierania dachu moglby byc elektryczny (bez fazy "zarzucania" i zabezpieczania recznie)

Skreślam wadę No 3. !!! Dzisiaj żona pozwoliła mi pojechać , krótko bo ok. 1 km do myjni, aby umyć jej autko. Miałem więc okazję przetestować radio. I rzeczywiście, jak się wyłączy radio to ono gaśnie, ale wystarczy przy wyłączonym zapłonie ponownie je włączyć, i wtedy gra.
Czyli ta wada nie istnieje. Choć tak do końca to nie bardzo, bo nie rozumiem po jaką cholerę takie pierepałki. Jak stałem w kolejce do mycia (ok. 30 minut) to słuchałem radia. Jak włączyłem silnik aby podjechać parę metrow i potem wyłączyłem to i radio zgasło. Musiałem więc znów cisnąc na przycisk aby móc słuchać programu. I tak kilka razy. Strasznie niewygodne

[quote]
jaqub napisał(a):
jak ktos uwaza smarta za twarde auto zapraszam na przejazdzke moim innym autem w ktorym jest KIT KONI i amortyzatory sa skrecone na max sztywno
co do wad to spalanie mogloby byc nizsze (aktualnie po miescie ok 8.5 litra pb98 na krotkich dystansach) i strasznie wolno nagrzewa sie srodek (fakt ze mam cabrio ale chodzi mi o cieple powietrze z nawiewow),
No, niestety. Zawieszenie Smarta uważam zabardzo twarde, porównuję je bowiem do swojego drugiego samochodu, który też jest bardzo twardy. Ale przy Smarcie, tamten zdecydowanie wymięka.
Co do nagrzewania wnętrza, to może i nagrzewa się długo, ale jak się nagrzeje, to nie wiadomo co robić z ciepłym powietrzem. Próba regulacji na niższą temperaturę niewiele daje. Trzeba albo zredukować zupełnie na zimne powietrze, ale wtedy staje się zimno, albo otworzyć okno, co na jedno wychodzi.

Jak obecnie jeżdżę jako pasażer, to dostrzegam jeszcze jedną wadę tego pojazdu.
Przydałby się mianowicie uchwyt dla ręki pasażera u sufitu, powyżej górnej krawędzi drzwi, jak to jest w innych samochodach.
W Smarcie, pasażer nie ma co zrobić z rękami....

Wygodne, wygodne bo NIGDY nie rozładujesz aku radiem, co w innych autach zdarza się dość często. Tak samo działa oświetlenie wnętrza, nawet jak zostawisz otwarte drzwi, to lampki gasną po 15 min. Radio włączone w poz. off gra 30 min, potem trzeba je ponownie włączyć.

Wada dla mnie(Paweł) za dużo "myśli" za kierowcę...
A co do zawieszenia, to proponuję pojeździć Escortem MK4 Cabrio, przy nim Smarkacz jest miękki jak silikon... ^^
Więcej wad nie widzę... nawet po podróży do Zell, no chyba, że włącznik świateł, który jest jednorazowy...

Paweł

Włącznik świateł będzie prawie wieczny gdy zamontuje się dodatkowo przekaźniki do świateł mijania i drogowych. Dodatkowo poprawi sie ich jasność. Przetestowałem po 224 kkm gdy zauważyłem, że przełącznik się grzeje.
Zawieszenie musi byc twarde bo inaczej smartek po prostu wywracałby się na zakrętach - że o teście łosia nie wspomnę.

Powiem tylko: Prawda
Paweł