Mam mały problem który bardzo mnie drażni.
Przy przejeżdzaniu przez tory kolejowe, bruk,łatany asfalt
w środku (w kabinie) słychać stukanie dość poważne jakby pukanie młotkiem.Jak słucham z przodu to wydaje się z tyłu ,jak słucham z tyłu to wydaje się słychać z przodu. Całe zawieszenie sprawdzone w kilku stacjach obsługi bardzo dokładnie, łącznie z odkręceniem osłon z dołu i nic każda śruba zawieszenia,swożni,poduszek silnika,wózka silnika, sprawdzane godzinami i NIC.
Amortyzatory przód 72% tył nowe 77%.W środku wywalone tapicerka podłogowa żeby było lepiej wysłuchać, ciągle to samo konkretne jakby stukanie młotkiem w podwozie.Ciężko wyczuć czy to wychodzi z przednich kół czy tylnych, ponieważ to się dzieje powyżej 40 na godzinę.Ciekawe bo z zewnątrz tego nie słychać tylko w środku.Wiem że to pochodzi z któregoś koła, tylko którego i co? jak wszystko jest OK!
Może ktoś z Was forumowicze miał podobną sytuację?
Bo ja już nie mam siły.
A MOŻE TEN TYP TAK MA !!!!!!!!!!!!!!!!!

ja tak mam 8-) myslalem, ze to moze przewody od klimy albo cos co jest luzem przy podlodze ale po ostatnim sprawdzaniu, wyszlo, ze sworznie do wymiany i tulejki wahaczy. Aaaa i lozysko ma luzy, tez do wymiany.
Jak zrobie z tym porzadek to dam znac czy stuki pozostaly.
Czy te stuki najczesciej masz ja skrecasz i przejezdzasz np: przez torowisko???

Robi to jak jadę prosto, ale musito być zdezelowany przejazd kolejowy,tak żeby porządnie podbiło. U mnie najlepiej słychać na takich płytach betonowych co kładą na placach budowy, lub jak pisałem wcześniej na łatanym asalcie.Smarta prowadzi się bardzo dobrze jest stabilny, zero luzów a jednak stuka.

Ja rozkręcałem kokpit 2 razy bo coś mi puka na dziurach i nic, wszystko umocowane, doklejone klejem termicznym i puka.
Ale są na to dwie rady:
1) polubić
2) słuchać głośniej radia

Ja też byłem na stacji diagnostycznej i wszystko jest ok, a jednak stuka. Ja to słyszę dokładnie w przednim zawieszeniu. Też mnie to wkurza, ale wtedy wrzucam płytkę AC/DC i wszystko cichnie w zawieszce

A czy to nie łącznik drążka wyrównawczego ?

Sprawdź łaczniki drążka stabilizatora -ale nie podnoś pojadu do góry!!!połóz sie z przodu pojazdu i poproś kogoś by pokołysał autkiem na boki -takie krótkie ruchy Ty zaś złap za łaczniki,stabilizator i coś pewnie znajdziesz

Nic nie znalazłem wszystko OK!

Mam jeszcze jedno podejrzenie, a może przednie amotyzatory u góry mają takie podkładki w kształcie misek, może tam jest "pies pogrzebany".Jak podbije w zawieszenie, przód jest lekki nie zdążą cofnąc amortyzatory (bo są bardzo dobre) i może te miseczki pukają w nadwozie. (w stanie spoczynku te miski ne dotykają nadwozia).
Tylne amortyzatory są motowane u góry i na dole na sztywno, a przednie u góry osadzone są na łożysku zakończone ww miseczką.
Muszę wymyśleć jak to sprawdzić! :-?

Mialem kiedys podobne uszkodzenie (tylko w innym aucie) i faktycznie wytluczona byla ta "podkladka" na gorze amortyzatora...tylko, ze to objawialo sie takze w inny sposob. Auto lekko znosilo na jedna strone (nie jechalo prosto) i widac bylo, ze jest minimalnie przechylone (jakby jeden amortyzator byl krotszy). Czy masz takie objawy u siebie ?

Zwykle to laczniki stabilizatora winne sa podobnym odglosa...

Tez tak mam w swoim smarcie, stuka coś w przednim lewym kole, jakoś mi to nie przeszkadza więc nie mam zamiaru się z tym użerać