Akumulator:
Dwa dni auto stało 10.9 V
Po odpaleniu 11.90 V
Po przejechaniu 8 km 13.95 V
Po zgaszeniu 13.05 V i spadek do 12.88 V
Jutro biorę się za wymianę żarówek i sprawdzę czy jest jakiś lewy pobór. Jednak znając życie to akumulator jest martwy.

(03.04.2020, 08:41)speedykielce napisał(a):

(02.04.2020, 07:26)DeliVeriuS napisał(a): Dziękuję za obszerną odpowiedź. Zrobi się delikatnie cieplej oraz będzie czas - weekend. To wchodzę w niego. Sprawdzę poziom ładowania itd. Dam znać. Pozdrawiam

Sprawdź też pobór na wyłączonym zapłonie od tego zacznij. Bo jeśli co coś ciągnie prąd to wymiana akumulatora to tylko załatanie tematu na chwile. Odepnij kleme na minusie. I miernikiem zacznij od 10A. Miernik jeden kabel na podpieta kleme A drugi na minus w akumulatorze. I zobacz co się dzieje jaki jest ubytek. U mnie miałem spory ubytek jak założyłem nieoryginalne radio ( chiny) trzeba było przypiąć kable od podtrzymywania i ustalo. Niby głupie radio Ale w tydzień postoju akumulator zjadło. Powodzenia.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Jutro sprawdzę i obejrzę radio czy to nie wina. Też jest podtrzymywanie.

Dodam że po 2 godzinach auto normalnie odpaliło oraz widziałem prędkościomierz
Jednak nacieszylem się prędkościomierzem do pierwszej dziury .

Co do gasnącego prędkościomierza, ewidentnie musisz mieć gdzieś jakąś luźną wtyczkę (albo inny brak kontaktu), bo nie sądzę, by aż tyle oprawek od żaróweczek nie trzymało się płytki. Ja tak miałem z jedną - po obróceniu o 180 stopni w osi problem zniknął.
Jak nic trzeba się dobrać do prędkościomierza - na forum jest gdzieś opis, jak się go rozbiera. Kilka chwil i gotowe

Jak dziś z prądem w akumulatorze?

@speedykielce dobrze mówi, że coś może Ci kraść prąd radio? alarm? oświetlenie wnętrza? ja zanim ogarnąłem u siebie w cabrio (znaczy polifcie) jak to działa, to kilka razy zdarzyło mi się zostawić włączone. Na szczęście ja mam tam LEDy, więc tragedii nie było.

Ktoś totalną fuszerkę zrobił.
https://imgur.com/a/UplSAcM

Wymiana na żarówki i wszystko podświetlone.
Obrotomierz to zagdaka dla mnie. Niby prąd jest i coś się próbuje kręcić jednak mechanizm jakby uszkodzony.
Wycieraczka tylnej szyby działa - bezpiecznik.
Pozostał klakson i to jest dla mnie niewiadoma. Kable niby całe. Przekaźnik niby dobry. Ale wciąż nie działa.

(04.04.2020, 16:58)raffa napisał(a): Co do gasnącego prędkościomierza, ewidentnie musisz mieć gdzieś jakąś luźną wtyczkę (albo inny brak kontaktu), bo nie sądzę, by aż tyle oprawek od żaróweczek nie trzymało się płytki. Ja tak miałem z jedną - po obróceniu o 180 stopni w osi problem zniknął.
Jak nic trzeba się dobrać do prędkościomierza - na forum jest gdzieś opis, jak się go rozbiera. Kilka chwil i gotowe

Jak dziś z prądem w akumulatorze?

@speedykielce dobrze mówi, że coś może Ci kraść prąd radio? alarm? oświetlenie wnętrza? ja zanim ogarnąłem u siebie w cabrio (znaczy polifcie) jak to działa, to kilka razy zdarzyło mi się zostawić włączone. Na szczęście ja mam tam LEDy, więc tragedii nie było.

Sprawdzałem. Brak poboru prądu (czyt. 12.5 V nie mniej). Jedynie co zdiagnozowane to luźna klema od masy.

Podpinałeś klakson bezpośrednio pod akumulator czy działa?
W kierownicę wpięta jest kostka jak połączysz przewody 3 z 4 (licząc od lewej) to powinien zadziałać klakson o ile przekaźnik ,bezpiecznik i wiązka jest sprawna.

Bezpieczniki wszystkie są nowe. Wiązka wygląda dobrze. Tę kostke także sprawdzałem. Jeśli chodzi o bezpośrednie połączenie nie robiłem. Przekaźniki zmieniłem miejscami (czyt. podmienione). Spróbuję tego o czym mówisz. Zielony z fioletowym.

Kurna trzeci z czwartym kablem .......nic nie pisałem o zielonym i fioletowym. Przeczytaj poprzedni post jeszcze raz!!!!! Ciemnobrązowy z brązowym masz połączyć.

Kurde, że komuś się chciało lutować te diody tam

Ja kilka miesięcy temu bawiłem się ze swoim, to chyba za 1,50 PLN za sztukę płaciłem. Kolor do wyboru Z oprawkami oczywiście

Poluzowana klema? to obstawiam, że to był powód problemów z ładowaniem. Warto wyczyścić przed skręceniem i posmarować np. smarem miedziowym.