Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

fotel kierowcy

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
fotel kierowcy
#31
 bronmus45 
(31.07.2023, 15:46)damiano.o napisał(a): Chyba będzie, bo z tego co kojarzę, to śruby mocujące fotel mają fi10, a lepiej, żeby podkładka nie miała gwintu tylko swobodnie przeszła, bo może skontrowac i stanie w powietrzu.  To co Łysy wrzucił jest ok, robione pod wymiar.

Pozdrawiam z RS Concept

~~
- z kolei raffa podaje ("parę pięter wyżej") - Te śruby mają gwint M8x1,25. Ja przy swoich podkładkach 40 mm zastosowałem śruby o długości 64 mm, nie licząc łba. Skala twardości 12.9

- no, a gwint można "przelecieć" wiertłem i .. po krzyku
 Odpowiedz
#32
 raffa 
Zmierzyłem wczoraj, to podałem Smile

Robiłem podkładki i kupowałem śruby na oba fotele, a założyłem na razie tylko pod swój Smile Dlatego wiem dokładnie, co tam jest Smile
 Odpowiedz
#33
 bronmus45 
(31.07.2023, 16:02)raffa napisał(a): Śruby nie mają średnicy (fi) 8 ani 10, to są śruby M8.
Pod M8 wierci się otwór poniżej 7 mm, zewnętrzna średnica gwintu wynosi ok. 7,6 mm. Piszę z głowy, do sprawdzenia w necie.

Bronek ta tuleja ma 5 cm średnicy zewnętrznej, szerokość prowadnicy to jakieś 2 - 2,5 cm.. będzie wystawać i nie wiem, czy nie będzie o coś haczyć. Ja pod jednym siedzeniem mam szufladę, pod drugim zmieniarke i nie wiem, czy taki klocek nie przeszkadzałby szufladzie.

Masz podsunięte gotowe (Lazy), albo prawie gotowe (ja) rozwiązanie. Nie kombinuj bardziej Wink

- takich podkładek o różnych wymiarach, jest znacznie więcej .. tylko że ja pomyślałem, że im szersza podkładka / podstawa - tym lepsze mocowanie i stabilizacja. Pewno nie mam racji, ale no cóż - zawsze jakieś rozwiązanie. Do LAZY pisałem - nie odpowiada. Z kolei KANAPA odpowiedział, że już nie ma takowych ..
 Odpowiedz
#34
 kamyk 
Śruby M8 mają wymiar zewnętrzny 8mm, a gwinty wewnętrzne M10 mają otwór (prześwit) troszkę ponad 8mm.
Z tego co ja wiem otwory pod gwinty wewnętrzne wierci się wg. zasady wymiar razy 0,8 - czyli np. 10mmx0,8=8mm
Tak więc te podkładki okrągłe są dobre co do średnicy otworu ale są niestety okrągłe.
 Odpowiedz
#35
 bronmus45 
(31.07.2023, 16:49)kamyk napisał(a): Śruby M8 mają wymiar zewnętrzny 8mm, a gwinty wewnętrzne M10 mają otwór (prześwit) troszkę ponad 8mm.
Z tego co ja wiem otwory pod gwinty wewnętrzne wierci się wg. zasady wymiar razy 0,8 - czyli np. 10mmx0,8=8mm
Tak więc te podkładki okrągłe są dobre co do średnicy otworu ale są niestety okrągłe.

~~
Dla zainteresowanych (ciekawskich)
...
Przed kilkunastoma minutami wykręciłem oryginalną śrubę mocującą fotel kierowcy Smart fortwo 450 / rocznik 2000 - oto jej parametry:
...
Długość śruby - 25 mm
- w tym trzon gwintowany 19 mm
- walcowany łeb - 6 mm

Średnica łba - 13 mm

Średnica zewnętrzna gwintu śruby - 8 mm
...
P.S. wydaje się, że otwór gwintowany w konstrukcji podtrzymującej ślizgacz sanek fotela jest "na przestrzał" - czyli nie ogranicza to długości śrub potrzebnych do zmontowania fotela wraz z tulejkami korygującymi wysokość.
Wkręcałem bowiem dużo dłuższą śrubę M8 (taką popularną - ze sklepu - konstrukcyjną i nic nie powstrzymywało jej wkręcenia w całości. Ale lepiej nie przesadzać i zachować wymiar 19 + 30 mm (wysokość tulei korygującej) = ~ 50 mm, aby nie trafić na jakieś kable czy coś w tym rodzaju.

Co do okrągłego kształtu owych podkładek korygujących .. w czym rzecz? - przecież ich płaska część będzie nadal płasko przylegać do obydwu łączonych konstrukcji fotela.

Czy nie za szerokie w swoim wymiarze 50 mm? Z tyłu na pewno nie - obejrzałem dokładnie - co do przodu nie jestem pewien (szuflada), no ale w "razie draki" można je potraktować w przeszkadzającej części szlifierką .. a tą mam do dyspozycji.
~~
1.08.2023
Zamówiłem i opłaciłem tuleje 50/30 M10 (fotka umieszczona we wcześniejszym wejściu) - jeśli tylko je otrzymam i zakupię śruby imbusowe niski walec (max. 6 mm) M8x50, przystąpię do akcji .. 
Wtedy opiszę, co i jak .. Hammer
 Odpowiedz
#36
 bronmus45 
No i .. po kłopocie
zakupiłem:
4 tuleje dystansowe      =  125 zł (z przesyłką) - fotka w jednym z powyższych wejść
4 śruby imbusowe M8/50 = 10 zł (zakup na miejscu)
----------------------------------------
                            razem 135 zł
P.S - zakupione śruby miały wysokość łba 8 mm ( a nie 6 mm - jak w oryginalnych) - lecz to w niczym nie zakłóciło później ocenianej możliwości przesuwu fotela w obydwie strony.
Również funkcjonalność szuflady spod siedzenia kierowcy pozostała nienaruszona.

Przed planowanymi na dziś pracami z podwyższeniem fotela kierowcy w Smart fortwo 450 / benzyna 0,6 / rok produkcji 2000 - metalowym przebijakiem, wchodzącym bez problemu w środki łbów śrub Torx, mocujących ślizgacze sanek fotela - i młotkiem, opukałem dosyć ostro owe śruby. Ponad dwudziestoletni samochód, z którego zapewne nigdy nie był demontowany żaden z foteli - miał prawo "przyrdzewieć" w gwintach tych śrub, więc należało owe gwinty nieco "wzruszyć".
Spryskałem też dosyć porządnie okolice łbów śrub preparatem WD 40 - to się działo rano, po śniadaniu. Przesyłkę z tulejami dystansowymi otrzymałem tuż przed 14 - tą, potem obiad - padający deszcz, więc chwila relaksu (a nawet drzemki) i tuż po 16 - tej wziąłem się do roboty ..

- odłączenie akumulatora
- wykręcenie oryginalnych czterech śrub  mocujących fotel
- odkręcenie śruby mocującej pas bezpieczeństwa od fotela - zamierzałem bowiem wyjąć go na zewnątrz, aby przeglądnąć skrzynkę z bezpiecznikami pod fotelem. Z tej operacji zrezygnowałem, bowiem .. nie znalazłem złącza przewodu wychodzącego spod tapicerki i prowadzącego do tego fotela. Machnąłem więc ręką na dalsze poszukiwania i zabrałem się do właściwej czynności. 
- umiejscowienie samych tulei i wkręcenie nowych śrub, to naprawdę  bezproblemowe czynności nawet dla jednego "majstra". Chociaż poręczniej byłoby z pomocnikiem.

Tuleje okazały się takimi, jakby były specjalnie robione na tą okazję ..
Całość prac zawarła się w 45 minutach - w tym sporo czasu zajęło mi wprowadzenie na swoje miejsce .. styropianu osłaniającego akumulator. Dla mnie to istne przekleństwo. 
~~
Takim to sposobem, bez żadnych dodatkowych wierceń, docinań, szlifowań itp .. itd .. etc .. za kwotę 135 zł osiągnąłem zamierzony cel .. Brawo ja!!! Hammer Very happy Beer
~~
 Odpowiedz
#37
 bronmus45 
- fotki wieńczą dzieło ..

Dziś z kolei wykonałem fotki z tej mojej pracy, a przy okazji w końcu znalazłem miejsce dla gaśnicy i ją przymocowałem. Tym miejscem jest tylna ścianka oparcia fotela pasażera od strony kierowcy - na lekkim skosie, jaki tam występuje.

[Obrazek: 3dd625091b87401a6cbd46dd235aef26.jpeg]
...
a oto tuleja przednia (od strony drzwi)

[Obrazek: c845ad210ec329e598e4220cf4347c75.jpeg]

i tuleja tylna (od strony pasażera)

[Obrazek: 494ca5fb36ab79546986970667571e83.jpeg]
- i to wszystko -
 Odpowiedz
#38
 raffa 
Brawo! Wyszło całkiem dobrze, z przodu wygląda to lepiej, niż z tyłu. No ale z tyłu rzadko się zagląda.

Jaki masz dostęp do tej gaśnicy z zewnątrz samochodu, jakbyś musiał z niego uciekać, gdyby zaczęło się palić w środku przy normalnym ustawieniu foteli? Przez otwarte drzwi... Bo że znad silnika jest OK, to rozumiem.
 Odpowiedz
#39
 bronmus45 
(05.08.2023, 15:02)raffa napisał(a): Brawo! Wyszło całkiem dobrze, z przodu wygląda to lepiej, niż z tyłu. No ale z tyłu rzadko się zagląda.

Jaki masz dostęp do tej gaśnicy z zewnątrz samochodu, jakbyś musiał z niego uciekać, gdyby zaczęło się palić w środku przy normalnym ustawieniu foteli? Przez otwarte drzwi... Bo że znad silnika jest OK, to rozumiem.

Wyciągam rękę za fotel pasażera (siedząc za kierownicą) i już mam w owej ręce gaśnicę. Przecież nie muszę przesuwać żadnego z foteli - ona nie jest pomiędzy fotelami !!! Na dodatek fotel pasażera jest z reguły cofnięty do samego tyłu, aby ewentualny pasażer mógł sobie swobodnie rozprostować nogi ..
.. a co, drugą gaśnicę mam na dachu umocować, aby była bardziej dostępna z zewnątrz?!!!  Hammer
 Odpowiedz
#40
 raffa 
Dziwne, że siedząc za kierownicą i wyciągając rękę za fotel pasażera masz gaśnicę w ręce. Ale może z tej perspektywy, z której zostało zrobione zdjecie źle widać, gdzie faktycznie ona jest przykręcona. Bo patrząc na to zdjęcie mam wrażenie, że jest bliżej środka samochodu, a nie na bliżej krawędzi. Ja, będąc Twojego wzrostu i wyciągając rękę za fotel pasażera obejmuję go prawie cały. Może po prostu mam dłuższe ręce...

Z ostatniego zdania wnioskuję, że nigdy nie miałeś nic wspólnego z pożarem...

Ja wiem, że ta gaśnica ma tylko 1 kg i dużego pożaru nie da się nią ugasić, ale na samym początku, albo z pomocą innych z takimi samymi gaśnicami są szanse.

Warto korzystać z oryginalnych, stosowanych przez producentów miejsc mocowania gaśnic. Oni projektują to w taki sposób, żeby gaśnica była łatwo dostępna właśnie w sytuacji krytycznej. I nie, nie jest to dach :P
 Odpowiedz


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  ZWARCIE INSTALACJI POD FOTELEM KIEROWCY will_heniek 4 4.128 06.01.2022, 12:51
Ostatni post: Sebastia19908



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu