Ten Smart którego mam oglądać jest już niedaleko Białej Podlaski. Auto z końca 2005 roku, podobno przebieg 84000 (jak na cdi bardzo podejrzany przebieg). Jeden właściciel, 2 kluczyki, do końca prowadzona ksiązka serwisowa. Auto w żólto czarnym malowaniu, bez panoramicznego dachu, automat, wnętrze szare z klimatyzacją. Zapomniałem zapytać o zegarek i obrotomierz. Wiem, że po przekroczeniu Odry różne cuda zdarzają się. Kompresji nie zmierzę ale jak najbardziej popatrzymy pod spód na silnik, nie wspomnę o jazdach testowych.

Silnik CDI to nie ma żadnego znaczenia czy ma 80 czy 180 kkm, nadwozie to głównie czy nie bite. Sprawdź dokładnie okolicę wnęki na akumulator, jeśli auto jest "krzywe" to tam będzie widać zafalowania. Po stronie kierowcy jest takie wybrzuszenie, tam pod spodem jest serwo ham. L

Nie omieszkam i tam spojrzeć. Dziękuje za wszystkie podpowiedzi. W niedzielę albo w poniedziałek będę oglądać Osę. Jeśli już kupię to auto to dopiero po załatwieniu formalności i znalezieniu czasu będę mógł po niego pojechać i nim przyjechać. Zamierzam prosto udać się na przegląd mający na celu weryfikację stanu i wymianę olejów i filtrów.
Wczoraj przeglądałem forum czytając o bolączkach Smartów to trochę przeraziłem się, że potrafią być takie nieobliczalne pod każdym względem. Do tej pory użytkowałem prywatnie Reanult 5 i dwa Clio. Teraz jest drugie Clio. Wszystkie usterki było łatwo zdiagnozować i dość bezboleśnie dla kieszeni naprawić. Sam jeżdżę zawodowo ciężarówkami. Te także w razie awarii są naprawiane i po problemie. Tu natomiast bez urazy mamy do czynienia z połową auta, a znalezienie awarii, jej usunięcie i koszty przysparza problemów za 10 aut. Mimo to jestem zdecydowany na podjęcie tego ryzyka.

Frajda z uzytkowania zrekompensuje Ci wszystko

(23.09.2015, 09:47)spysiu92 napisał(a): Frajda z uzytkowania zrekompensuje Ci wszystko

Tak to prawda. Banan na twarzy jest najważniejszy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

(23.09.2015, 07:18)dychul napisał(a): Wczoraj przeglądałem forum czytając o bolączkach Smartów to trochę przeraziłem się, że potrafią być takie nieobliczalne pod każdym względem.

Problem jest taki, że do PL zwozi się głównie auta tanie, kupowane po wypadkach, nadprzebiegowe i takie które niekoniecznie były właściwie eksploatowane zgodnie ze sztuką. Później byle jak się je naprawia i sprzedaje (tanio) w PL. Później zaczynają się narzekania jaki to Smart zły i awaryjny. Porównaj ceny w PL a później te same w DE (porównywalny przebieg) i okaże się, że..... PL to kraj z najtańszymi Smartami w EU
Nie jest to oczywiście regułą ale w większości wypadków tak jest.

(23.09.2015, 07:18)dychul napisał(a): Do tej pory użytkowałem prywatnie Reanult 5 i dwa Clio. Teraz jest drugie Clio. Wszystkie usterki było łatwo zdiagnozować i dość bezboleśnie dla kieszeni naprawić.

Renault 5 to auto z innej epoki... nazwijmy je >analogowe<. Smart to auto >cyfrowe< co ma i swoje plusy jak i minusy.

(23.09.2015, 07:18)dychul napisał(a): Sam jeżdżę zawodowo ciężarówkami. Te także w razie awarii są naprawiane i po problemie. Tu natomiast bez urazy mamy do czynienia z połową auta, a znalezienie awarii, jej usunięcie i koszty przysparza problemów za 10 aut.

Absolutnie nie zgodzę się z tą tezą. Bezwypadkowy, należycie serwisowany i użytkowany Smart nie jest autem awaryjnym... a mówię to patrząc przez pryzmat kilku Smartów, które miałem i na podstawie doświadczeń innych.

Jeszcze coś... często największym wrogiem Smarta jest jego właściciel.

Mariusz, dziękuje za wyczerpującą odpowiedź na moje pytania i wątpliwości. Kolega ściąga złom na życzenie klienta. Ja takiego życzenia nie miałem więc mam nadzieję, że OSA będzie w porządku. Jeśli coś wzbudzi moje podejrzenia i wątpliwości będziemy na miejscu próbować to rozwiązać, sprawdzając u zaprzyjaźnionego mechanika. Może będzie coś mógł pomóc mimo, że nie specjalizuje się w Smartach. Czy będzie tanio nie wiem. Z kompletem dokumentów cena wyjściowa to 11 000. Jak wcześniej pisałem to rok 2005 a przebieg wiem że jest do ustalenia wg potrzeb, ale wg licznika i książek serwisowych to 84 000.

Jeśli auto z DE to sprawdź czy ma ważny ‎TÜV.
Podrzuć szczegółowe fotki auta i VIN to będziemy doradzać.

11 to chyba spoko wyjdzie zdjęcia dla mnie a viny i resztę dla większych znawców proszę powodzenia

W niedzielę jadę. Z powrotem będę we wtorek. I tego dnia dam fotki. Zadzwonię do kolegi i poproszę o nr VIN. Może wcześniej będzie coś wiadomo. Dziękuje za zaangażowanie w mojej sprawie.

---

Zadzwoniłem do kolegi. Na spokojnie wczoraj obejrzał auto i zobaczył brak klimy, ponadto jest to tip-tronic, nie ma panoramicznego dachu obrotomierza i zegarka. Jest to "golec". Nr vin WME450 300 1J25 1907. Na te niedogodności coś jeszcze mi opuści.