Te typy tak mają....Przy sportowym operowaniu pedałem gazu taki sam Smarcik potrafi mojemu znajomemu po mieście nawet 9 literków benzynki zpapusiać. Żona nie winna w tym przypadku jest. Klocków nie wkładaj ! Są lepsi !!!

Te typy tak mają....Przy sportowym operowaniu pedałem gazu taki sam Smarcik potrafi mojemu znajomemu po mieście nawet 9 literków benzynki zpapusiać. Żona nie winna w tym przypadku jest. Klocków nie wkładaj ! Są lepsi !!!

Dzięki za odpowiedź, nie przejżałem wcześniej całego wątku
No to pozostaje jedynie zatankować Żonie autko.

BMW E90 320i 130 koni 9,5 miasto prędkość 70 -100 sorki za takie porównanie ,ale musiałem Smart spokojnie 9 litrów w miescie pali wiec to norma

Cytat:kamill pisał(a)):
BMW E90 320i 130 koni 9,5 miasto prędkość 70 -100 sorki za takie porównanie ,ale musiałem



Smart spokojnie 9 litrów w miescie pali wiec to norma

Smart przy takiej prędkości nie spali 9 litrów A jak przejedziesz się BMW w ten sam sposób co smartem przy zużyciu paliwa na poziomie 9 litrów to miedzy 15-20 litrów BMW połknie i to bez wysiłku

Podobno Shell wypuścił na rynek paliwo zmniejszające spalanie, pewnie to tylko reklama, ale spróbuję i dam znać jak to wygląda.

Przepraszam, bajki należy opowiadać dzieciom.
To niestety tylko chwyt marketingowy. C

Co trzeba by zrobić by nagle z litra paliwa uzyskać dodatkowo bardzo dużo % mocy lub bardzo duży spadek zużycia paliwa , musi być ono o nie mniej tyle lepsze /"wartość energetyczna"/ no i silnik niestety także.
Na przykład dla benzynowych silników bez właściwych przeróbek, ciągłe używanie paliwa o bardzo wysokiej liczbie oktanowej /np. ponad130 a nie 95 lub 98 jak powinno być na stacji paliw/ to zabójstwo /dziury w tłokach, wypalone gniazda zaworów lub spalone grzybki zaworów itp./.

Jak to powiada mój szlechetny kolega, nie leczy się syfa pudrem, bo się go nie wyleczy tylko chwilowo zasuszy.
A w odniesieniu do zużycia paliwa, to to które chcesz kupić /droższe/, rzekomo dające oszczędności, w rozliczeniu i tak wyjdzie na to, że koszt przejazdu 1km będzie wyższy jak na zwykłym paliwie. Czyli ewentualna chwilowa radość a potem otrzeźwienie, że i tak nie o to chodziło.

A dodatkowo tak OT, między nogę a pedał gazu coś bardzo miękkiego, dopompować po 0,1Mpa w każde z kół, odrobina myślenia w czasie jazdy /trochę z "eco driving"/i już możnaby niektórych przyprawić o palpitację serca faktycznym zużyciem paliwa, ale niestety kosztem zużycia opon. Czyli jak z jednej strony coś zyskasz to z drugiej zazwyczaj dołożysz /zawsze mozna odpuścić dopompowanie kół/. Eco driving wbrew pozorom to nie jest jazda emeryta lecz bardzo płynna i przewidująca.
No chyba że wszędzie lubisz być pierwszy... :sailor:

Nie chodzi o paliwi Vpower, tylko o zwykłe 95 w "normalnej cenie". Nie spodziewam się cudów, ponieważ wiem jak jeździ moja Żona i doskonale zdaję sobie sprawę, żę przez zatankowanie innego paliwa, Smart nie zacznie nagle palić 3,5L/100km.

Koledze zapewne chodzi o nowy rodzaj paliwa na stacjach Shella - FuelSave. Wypróbować oczywiście warto, ale nie liczyłbym także na cuda...

Ja słyszałam o aktywatorach spalania paliwa, który pasuje do każdego rodzaju paliwa, ale nie wiem czy to dobra rzecz.