Boję się trochę wynalazków, a obecnie mam honde civic rocznik 96 i jak to się mówi hania nie do zajechania. Ogólnie smart siostry jest 9 lat młodszym autkiem, ale zalezy mi na tanim utrzymaniu i nie wiem jak z naprawami jeśli coś by się zepsuło, auto jest nietypowe i musi chyba trafić w ręcę jakiegoś że tak powiem napaleńca.
Ogólnie jakbym kupił od siostry to nie mam garażu, a to jest diesel i też nie wiem czy nie wymaga specjalnej troski. Z hanią od kiedy ją mam (3 lata) odpukując 0 problemów (wersja japońska, ej9), nic tylko wlewać benzynę.

Diesel jest MB, wersja pancerna bez wynalazków ekologicznych i innych takich.
Kolega parkuje swojego pod chmurką od nowości i dopiero widać, że coś może kiedyś się rudy zalęgnie.
Technicznie auto proste jak budowa cepa - poza silnikem to japończyk.
Ma swoje mankamenty ale poczytaj w Faq.