Tak to jest naprawde mądra decyzia ......
Ta butel starcza na tysiąc litrów
Ty wlej jedną podziałke na wyleczenie smarta ............
Srodek stosowany cały rok ...............
http://moto.allegro.pl/depresator-dodate...91834.html

Nigdy ale to nigdy w zimę nie zostawiajcie mniej niż 5l ropy w zbiorniku, bo wtedy ewentualna woda, która tam jest zwiąże paliwo i klapa.

Pzdr

To przeciw zimie można jeszcze stosować ale nie polecam żadnych uszlachetniaczy (dodatków do paliwa) bo to jest sam kwas jak dodasz za dużo to masz wtryski do robienia

ps. z doświadczenia nie polecam też zostawiać tego typu środków w samochodzie bo mogą zamarznąć.

Pobyt w ciepłym zrobił swoje. Dolałem depresatora i przejechałem się parę kilometrów. Nie było problemów, ale ciągle pali się kontrolka "silnik". Czy ona sama zgaśnie za jakiś czas, czy trzeba się udać do kogoś z komputerem?

Pewnie na compa jeszcze tylko zobacz klemą na 20 minut .A nie ładowałeś aku ? To zdejmij klemy czasami pomaga

http://m.auto-swiat.pl/tag/jak-jezdzic-zima-0

Odłączenie klemy może spowodować skasowanie błędów jak równiez wpisanie kilku dodatkowych błędów co przeszkadza w dalszej diagnostyce.

Tak ale to jedyne co sam zrobi. Moze i nie napewno .Raczej mało wpada

Oprócz smarta mam captive 2,0 cdri i w niej też kiedyś zassałem jakiś syf z paliwa. Nawet dwa razy
Ale za każdym razem po jednym-dwóch dniach kontrolka sama zgasła.
Zresztą, i tak się wybieram do smartwarszawa, więc "zgasimy" kontrolkę tam.

Odzyskuję nadszarpniętą wiarę w smarta
Otóż, po kilku kilometrach jazdy i krótkim postoju, po ponownym odpaleniu silnika kontrolka się już nie zapaliła
W tym małym ciele jest jednak charakter

Jakby ktoś szukał Skyda to widziałem wczoraj na Shellu w Powsinie (ten koło Rowińskiego). Ja leje inny specyfik (też jest na Shellu) do -40 stopni. Kupiłem strzykawkę i wlewam 25 ml na cały zbiornik. Przy -20 odpala z pierwszego kopa.