PKO : "mozna tak powiedziec ale nie do konca bo sa wypadki losowe ktorych naprawde nie mozna przewidziec "

odbieram to jak bys sie znow tłumaczył.. nawiazujesz wg mnie do swojej historii (Zell). Wszyscy zainteresowani znają temat nie wracajmy już do niego.

Bo każdy człowiek w życiu musi dwa razy, pierwszy raz musi się urodzić, a drugi raz musi umrzeć. Całą resztę chce, może lub lubi. To takie moje motto życiowe.

Cytat:Gotek napisał(a):
PKO : \"mozna tak powiedziec ale nie do konca bo sa wypadki losowe ktorych naprawde nie mozna przewidziec \"

odbieram to jak bys sie znow tłumaczył.. nawiazujesz wg mnie do swojej historii (Zell). Wszyscy zainteresowani znają temat nie wracajmy już do niego.

ok to moze w ten sposob bedzie bardziej zrozumiale
-urodzi sie twoje dziecko
-samolot spadnie na twoj dom
itd

Cytat:Bo każdy człowiek w życiu musi dwa razy, pierwszy raz musi się urodzić, a drugi raz musi umrzeć. Całą resztę chce, może lub lubi. To takie moje motto życiowe.

Lolek musze przyznać że to było świetne, napewno sobie to motto zapisze

Cytat:Lolek napisał(a):
Bo każdy człowiek w życiu musi dwa razy, pierwszy raz musi się urodzić, a drugi raz musi umrzeć. Całą resztę chce, może lub lubi. To takie moje motto życiowe.

bezcenne
za cala reszte zaplacisz karta mastercard

PKO pozwól ze pozostawie to bez komentarza...

Nie ma miejscowosci ktora sie nazywa SMRTOWICE??? Bo PORSZEWICE jest. A moze jakas fajna trasa. 3-4 fajne miejsca. Mnie korca Stany, np. NY-LA ..... ale to nie realne.

Cytat:Mnie korca Stany

Nie tylko Ciebie też bym się tam z chęcią wybrał. Tylko tu już trzeba większy kapitał na taką wyprawę

Do rzeczy...

Wiemy że duży zlot jest w Zell czy ma ktoś informacje o innym zlocie gdzies w europie?

Moze jakies ciekawe strony internetowe? Czekam na sugestie...

Cytat:autor Sebartus w 2008/10/23 14:00:30
(...)Bo jeśli ktoś naprawdę chce to potem chodźby jak niebyło to i tak pojedzie w życiu zawsze jest tak że każdy z nas ma wybór i jeśli taki ktoś niebędzie chciał jechać to i tak wymyśli 1000 powodów ku temu.

Sebartus... chyba po raz pierwszy się z Tobą nie zgodzę...

Do Brennej bardzo chciałem jechać... Byłem zdecydowany na 100% - wpisowe za zlot wpłaciłem...
Nie pojechałem, bo mi zdrowie się popie...yło i to bardzo mocno... pisałem o tym wcześniej... Zapalenie oskrzeli któro przeszło w ciężkie zapalenie płuc co z kolei przeszło w jeszcze cięższą anginę... Dupę miałem skłutą tak, że siedzieć nie mogłem a moja wątroba bałagała o litość, żeby nie pakować w nią kolejnych antybiotyków...

Cały zeszły rok mam w plecy jeśli chodzi o zloty, wyjazdy... Nie byłem na żadnym zlocie motocyklowym, nie byłem na żadnym zlocie smarkowym...
Przyszły rok też stoi pod znakiem zapytania bo mi się urodził drugi synio... a przy małych dzieciach jest dużo pracy... poza tym, nie ma mnie "całymi" dniami w domu a z dziećmi też trzeba kiedyś "pobyć... Żonie też trzeba pomóc... czywiście od czasu do czasu...

Nie piszę o spadających samolotach tylko o samym życiu...
Mam ochotę i wolę być ale możliwości mi się skurczyły...
Mam nadzieję, że dobrze "odczytasz" moje intencje...