Też tak uważam, że to turbina
Dzięki za pomoc.
Dzięki za pomoc.
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
Faktem jest że remontowi silnika powinna towarzyszyć wymiana turbiny jak znam nasze polskie realia i mam przykład na swoim smarcie nikt tego nie robi podczas remontu a potem właśnie takie cuda się dzieją czasem turbina jest naprawdę dobra a auto kopci i dymi bo dobra turbina dostaje olej z odmy i tłoczy go do komory spalania co przemawia za wymianą turbiny po remoncie okazuje się że turbina już olejem nie chlapie i jest ok ale to tylko czasem tak się zdarza
Siemka , tez miałem taka sytuacje . Pod górkę ledwo co 60 poszukałem trochę na forum i znalazłem numer do gościa . Myślałem ze to turbina, ale forumowicz, który miał pojęcie na ten temat powiedział mi ze to kolektor i przepustnica ( u mechanika mówili ze to turbina) kupiłem i lata
Podaje tylko przykład , co było u mnie . Nie mówię ze u ciebie jest to samo.
Proszę pomóżcie tryb awaryjny
mój smarcik jeździ super i wszystko jest w nim ok do momentu kiedy przechodzi w tryb awaryjny i już brak mocy objawy ustępują po zresetowaniu komputera czyli odłączeniu go na parę minut od akumulatora, czasem jest tak ze kilka miesięcy nic się nie dzieje a czasem dzień po dniu przechodzi w tryb awaryjny proszę pomóżcie, co to może być bo boje się, że dojadę do skrzyżowania, będę chciała ruszyć a on przymuli i będę miała po aucie Cytat:agnieszka29 pisał(a)): Może nie doczytałem ale w razie czego napisz jaki masz silnik
[temat przeniesiony]
mam problem z fortwo 2000 r benzyna turbo. Autko zaczyna ruszać dopiero przy pełnym wciśnięciu gazu i biegi zmienia dość ospale, tak jakby nie miał mocy. Gdy odłączyłem aku na kwadrans jest ok przez kilka kilometrów potem znowu źle (nie ma znaczenia czy ciepły czy zimny. a teraz kiszka. problem pojawił się gdy zacząłem jeździć z ręczna zmiana biegów. Czy coś mogło się odłączyć, a jeśli to gdzie szukać? Dzięki za każda pomoc bo mnie już krew zalewa twofortwo Adept
Witam wszystkich na forum i przepraszam jezeli post byl juz poruszany..potrzebuje pomocy bo tak jak kochalem te auto (dopuki go nie mialem )tak teraz mam juz go troszke dosc.kupilem go 2 tygodnie temu i po przejechaniu Jednego dnia wszystko sie zaczelo....wiec kupilem go jako drugi samochod dla mojej dziewczyny ze wzgledu na EKONOMICZNOSC .kupujac go podlaczony byl pod komputer i jedyny blad jaki pokazal to byl ABS wiec nie przejalem sie tym bardzo.niesprawdzajac oleju jezdzilem jeden dzien chcac sie troche nacieszyc a tu psikus .W samochodzie zapalila sie kontrolka od silnika i nie rowno pracowal i niemial mocy wiec czym predzej zawiozlem go DO MECHAIKA diagnoza mokre swiece i przewody do wysokiego napiecia do wymiany no i trzeba wymienic olej wraz z wszystkimi filtrami.tak tez zrobilem.na drugi dzien odebralem samochod chodzil juz normalnie przez jakies 30 km potem zapalila sie kontrolka abs .Szybko wyczytalem ze to pierscien i zeczywiscie schylilem sie pod samochod a pierscien pekniety.wkolejnym dniu chcialem go zawiezc na wymiane pierscienia abs a tu psikus samochod po odpalenu kopci dymi i co tylko .pracuje niby dobrze ale zaslona dymna dosc wyrazna mechanik stwierdzil ze to turbina .zmierzyl cisnienie na cylindrach i po 12 na kazdym.swiece znowu w oleju ale on twierdzi ze to przez ta turbine .jezeli ktos jest w stanie pomoc to bede wdzieczny........
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|