Do Ket
Nie znalazłem w moim poście nic co mogłoby obrażać Speedyego czy kogokolwiek wiec uznaję że Twój post nie jest do mnie skierowany. Uważam że to nie jest bezsensowna dyskusja w związku z tym mam zamiar odpowiedzić Speedyemu na jego post. Jeżeli uznasz to za niesubordunacje to go najwyżej usuniesz.
Do Speedy
Wiesz moja wypowiedź odnosi sie nie do jednego wybranego posta. Za każdym razem kiedy pojawiają sie jakieś zarzuty do DCAP Ty sie uaktywniasz i rozdzirasz szaty jak Rejtan jakiś, nie wnosząc nic. Skoro jesteś osobą prywatna na forum to może warto trochę wiecej dystansu. Może dla niektórych jest to normalne że "mój pracodawca to całe moje życie i bedę go bronił jak najbliższej mi osoby", dla mnie tak nie jest i nie broniłbym mojej firmy gdy ewidentnie daje plamy tylko dla zasady bo tak wypada. Dziwi mnie też że nie możesz zrozumieć rozżalenia osób które zostały nabite w butelkę przez dealerów, a tłumaczenie że dealer jest "be" bo przecież dcap jest cacy też do mnie nie przemawia. Chyba importer ponosi odpowiedzialność za swoją siec dealerską, czy może w tym przypadku to banda z łapanki z którą nie chcecie miec nic współnego.
Dlaczego uważam że nie wyciagasz wniosków ??? Poczytaj sobie swoje posty, czególnie te zaraz po zlocie. Ja tam nie zauważyłem zmiany Twojego stanowiska pomino konkretnych zarzutów do DCAP jakie stawiali tu ludzie, wiec jak tu mówić o wyciaganiu wniosków. Nie jestem za tym żeby huzia na juzia, i żeby sie wzajemnie nakręcac jakie to MB i s-ka jest do d... ale uważam że trzeba być obiektywnym, a W Twoich wypowiedziach tego obiektywizmu nie znajduję. Nie traktuj tego co piszę jako ataku na Twoją osobę, mam poprostu swoje zdanie i je wyrażam.
Nie znalazłem w moim poście nic co mogłoby obrażać Speedyego czy kogokolwiek wiec uznaję że Twój post nie jest do mnie skierowany. Uważam że to nie jest bezsensowna dyskusja w związku z tym mam zamiar odpowiedzić Speedyemu na jego post. Jeżeli uznasz to za niesubordunacje to go najwyżej usuniesz.
Do Speedy
Wiesz moja wypowiedź odnosi sie nie do jednego wybranego posta. Za każdym razem kiedy pojawiają sie jakieś zarzuty do DCAP Ty sie uaktywniasz i rozdzirasz szaty jak Rejtan jakiś, nie wnosząc nic. Skoro jesteś osobą prywatna na forum to może warto trochę wiecej dystansu. Może dla niektórych jest to normalne że "mój pracodawca to całe moje życie i bedę go bronił jak najbliższej mi osoby", dla mnie tak nie jest i nie broniłbym mojej firmy gdy ewidentnie daje plamy tylko dla zasady bo tak wypada. Dziwi mnie też że nie możesz zrozumieć rozżalenia osób które zostały nabite w butelkę przez dealerów, a tłumaczenie że dealer jest "be" bo przecież dcap jest cacy też do mnie nie przemawia. Chyba importer ponosi odpowiedzialność za swoją siec dealerską, czy może w tym przypadku to banda z łapanki z którą nie chcecie miec nic współnego.
Dlaczego uważam że nie wyciagasz wniosków ??? Poczytaj sobie swoje posty, czególnie te zaraz po zlocie. Ja tam nie zauważyłem zmiany Twojego stanowiska pomino konkretnych zarzutów do DCAP jakie stawiali tu ludzie, wiec jak tu mówić o wyciaganiu wniosków. Nie jestem za tym żeby huzia na juzia, i żeby sie wzajemnie nakręcac jakie to MB i s-ka jest do d... ale uważam że trzeba być obiektywnym, a W Twoich wypowiedziach tego obiektywizmu nie znajduję. Nie traktuj tego co piszę jako ataku na Twoją osobę, mam poprostu swoje zdanie i je wyrażam.