Farmazony i tyle, czynnika z samochodowej klimatyzacji ma nie ubywac i juz. Znam conajmniej tuzin aut ktore przez 10 lat poza odgrzybianiem klimatyzacji nie robily niczego i klima dziala. Racja jest natomiast ze jezeli klimy sie nie uzywa, to jej elementy cierpia poprzez brak poprawnego smarowania, ale to podobnie jak silnik ktory bedzie stal nie uruchamiany tez sie niszczy.
Wiekszosc awarii klimatyzacji jest spowodowana awaria sprezarki, chlodnicy, badz innymi fizycznymi uszkodzeniami, korozja rurek itp.
W moim roadsterze nabijam klime co dwa lata, dlatego ze spiernicza mi czynnik zima jak nie uzywam klimatyzacji. Spiernicza wlasnie sprezarka, bo uszczelnienia ktore tam sa jak klima nie jest uzywana popuszczaja niewielkie ilosci. Tak wiec trzeba uzywac i bedzie dzialac
Wiekszosc awarii klimatyzacji jest spowodowana awaria sprezarki, chlodnicy, badz innymi fizycznymi uszkodzeniami, korozja rurek itp.
W moim roadsterze nabijam klime co dwa lata, dlatego ze spiernicza mi czynnik zima jak nie uzywam klimatyzacji. Spiernicza wlasnie sprezarka, bo uszczelnienia ktore tam sa jak klima nie jest uzywana popuszczaja niewielkie ilosci. Tak wiec trzeba uzywac i bedzie dzialac