[MariozOntario]

Witajcie,
jako że All-capone umieścił świetny manual regeneracji wahaczy, mój mechanik nie miał czasu, postanowiłem zrobić to sam. Tym bardziej, że zaliczyłem dużąąąą dziurę we Wrocławiu (uważajcie na Zaporoskiej, okolice pl. Hirszfelda). W związku z tym, że zawieszenie mojej wrotki pamiętało bitwę pod Grunwaldem elementy były pozapiekane i w jednym przypadku musiałem nawet użyć kątówki i umieścić nową śrubę. Niestety po złożeniu całości zadowolony wyjechałem na miasto sprawdzić efekty mojej pracy. Okazało się niestety, że pulsacyjnie blokowało mi przednie lewe koło, działo się to przez chwilę, pomyślałem, że może jakiś brud, pozostałość po czyszczeniu, bo od razy wyczyściłem prowadnice zacisku etc. Ale po przekroczeniu 35-40 km/h obie kontrolki palą się ciągle. Dodatkowo zanim się zapalą funkcjonuje jeszcze funkcja popmy ABS, która 'przytrzymuje' hamulce przez 0,5 s na przeniesienie stopy z hamulca na gaz, a kiedy kontrolki się zapalą BRAK tej funkcji.
Podczas wymiany wygiąłem niestety talerzykowatą osłonę znajdującą się za piastą, przed którą mamy zębatkę ABS, następnie wyprostowałem i nie wiem czy w tej okolicy coś się nie uszkodziło.
Macie jakieś pomysły? HELP!