Podczas przyspieszania pod wzniesienie na 4 biegu nagle Smart stracił moc 
. Odczułem, jakbym wpadł „w dołek”, jakieś puknięcie....?? Dalsza jazda przebiegała średnio. Zmieniał biegi tylko na małych obrotach (pedał gazu minimalnie wciśnięty). Objaw identyczny, z jakim miałem okazję wcześniej się zapoznać -> nieszczelność na przewodzie gumowym w układzie doładowania. Pomyślałem, że to puknięcie które słyszałem, to może pęknięcie przewodu gumowego. Ustaliłem plan działania na następny dzień (wjazd na kanał, oględziny wszystkich połączeń w obwodzie doładowania). Rano wyjechałem do firmy, a tu niespodzianka. Smart jedzie jakby się nic nie stało. Przyspieszenie, moc jest ok.!. I tu pytanie, czy miał ktoś z Was podobny objaw ?
. Odczułem, jakbym wpadł „w dołek”, jakieś puknięcie....?? Dalsza jazda przebiegała średnio. Zmieniał biegi tylko na małych obrotach (pedał gazu minimalnie wciśnięty). Objaw identyczny, z jakim miałem okazję wcześniej się zapoznać -> nieszczelność na przewodzie gumowym w układzie doładowania. Pomyślałem, że to puknięcie które słyszałem, to może pęknięcie przewodu gumowego. Ustaliłem plan działania na następny dzień (wjazd na kanał, oględziny wszystkich połączeń w obwodzie doładowania). Rano wyjechałem do firmy, a tu niespodzianka. Smart jedzie jakby się nic nie stało. Przyspieszenie, moc jest ok.!. I tu pytanie, czy miał ktoś z Was podobny objaw ?
Kontakt
Odpowiedz
