(25.10.2016, 14:10)marcinmobil napisał(a): cooooooooooooooooooooooooooooo
cóż to za pomysł w ogóle jak wyciągniesz turbo to to nie będzie miało siły ruszyć taki silnik jest odprężony bez turbo nie będzie chodził znaczy będzie ale bardzo bardzo kulawo wiec stanowczo odradzam to mija się z celem lepiej kupić jakieś autko które rozpędza się max do 45/h ewentualnie szlif głowicy mniejsza komora spalania i wtedy próbować można bez turbo ale koszty straszne bo pewnie na tym się nie skonczy
No proszę, jakie śmieszne Ze wszystkich tak jajasz? Bo może nie wiesz, na jakiej zasadzie to funkcjonuje? Proponuję zagłębić się w lekturę o turbosprężarkach. Dowiesz się, że zanim turbo zacznie ładować przy określonych obrotach, to silnik musi spalinami z kolektora wydechowego najpierw wirnik turbinki nakręcić do ok. 100 k obr/min. A zatem zanim sprężarka osiągnie swoje obroty, to silnik musi wykonać podwójną pracę - napędzać samochód, oraz turbo. Jeśli zdejmiesz turbinę, to w tej pierwszej fazie, tak naprawdę robisz silnikowi ułatwienie. Fakt, że wyżej niż 2,5 k nie ma on swej mocy jak ze sprężarką, ale gaworzenie typu: "nie będzie miało siły ruszyć" jest po prostu śmieszne. Smart do 2,5 k obrotów radzi sobie bez turbiny, a wręcz ją napędza.
Pozdrawiam
Wszyscy mają mnie za prawdziwego optymistę...
A ja po prostu nie zawracam innym dupy swoimi problemami
A ja po prostu nie zawracam innym dupy swoimi problemami