(25.10.2016, 20:13)LAZY. napisał(a): Zatem po co pytasz? Wyrywaj wiatraczek i po sprawie. Bezpiecznie to pod pedał gazu klocek przykręć i będzie git.
W pierwszym moim poście w tym temacie napisałem:
Smarta kupiłem jako pierwszy samochód dla mojej córki, która właśnie robi prawo jazdy. Więc szczerze mówiąc wolałbym, aby na razie miał jak najmniejsze osiągi. Poza tym obawiam się, że skoro silnik jest w tak złym stanie, to i turbosprężarka będzie w nie lepszym, a koszt następnej to minimum 1000 zł. Powiedzcie, czy macie jakieś doświadczenia z odłączeniem turbo? Wiem, że moc zdecydowanie spadnie, ale to mi na rękę. Co do wykonania obejść, z tym nie ma problemu, chodzi mi o same zachowywanie się silnika. Czy trzeba wgrywać inną mapę wtrysku robić jakieś dodatkowe strojenie itp. Wiem, że są łatwiejsze sposoby na obniżenie osiągów, np podłożyć drewniany klocek pod pedał gazu, ale na razie chciałbym ograniczyć koszty.
Moje pytanie nie było związane z tym "co zrobić", bo wiem co zrobić, tylko czy w Smarcie muszę na coś szczególnie uważać. Co do klocka, to właśnie o tym wspomniałem.
Wszyscy mają mnie za prawdziwego optymistę...
A ja po prostu nie zawracam innym dupy swoimi problemami
A ja po prostu nie zawracam innym dupy swoimi problemami