(15.03.2024, 19:49)raffa napisał(a): Padało przez te 4 dni?
Właśnie nie... jak jeździłem codziennie to nawet jak mi szyby zamarzły to bez problemu odpalał i jeździł... rozchorowałem się, auto postało z 4 dni i kupa...
EDIT: Wczoraj przełożyliśmy akutator z brata smarta, i dalej nic... dziś ( niedziela ) podszedłem do garażu, mówię sobie.... zobaczymy bezpieczniki... wyciągam skrzynkę i sprawdzam.... wszystkie ok, kilka zostało wyciągniętych bo zapomniałem, że muszą być światła włączone, a sprawdzałem takim ala śrubokrętem z wyświetlaczem... bezpieczniki wszystkie ok... poruszałem kablami, kostkami od tej skrzynki i.... błędy zniknęły! a było ich aż 4... odpalam silnik, biegi wchodzą, śmiga, chociaż akutator trochę wariuje, ale na dniach wstawiam swój stary i myślę, że będę dalej śmiagć. Póki co, jest ok