Napisałem tutaj, bo bardziej z ciekawości.
Jak macie z Waszymi CDI.
W temp takiej jak teraz czyli 0-10 stopni. Po odpaleniu, minuta pochodzi i ruszacie pod lekka górkę. Odczuwacie zauważalnie, ze jest dużo słabszy niż po nagrzaniu?
Mam inne diesle, jak zimne są słabsze, bo i muszą, taka fizyka. Ale w smarcie aż tak to zauważalne?
Pod domem mam skrzyzowanie na górce i przy ruszaniu gaz, puszcza sprzęgło, zaczyna ciągnąć ale bardzo ospale. Po 1-2km moc wzrasta do normalnego poziomu by osiagnac normalną pełną przy rozgrzaniu.
Jak macie u Was?
Jak macie z Waszymi CDI.
W temp takiej jak teraz czyli 0-10 stopni. Po odpaleniu, minuta pochodzi i ruszacie pod lekka górkę. Odczuwacie zauważalnie, ze jest dużo słabszy niż po nagrzaniu?
Mam inne diesle, jak zimne są słabsze, bo i muszą, taka fizyka. Ale w smarcie aż tak to zauważalne?
Pod domem mam skrzyzowanie na górce i przy ruszaniu gaz, puszcza sprzęgło, zaczyna ciągnąć ale bardzo ospale. Po 1-2km moc wzrasta do normalnego poziomu by osiagnac normalną pełną przy rozgrzaniu.
Jak macie u Was?