[waflo]

Mushashi pierwszy raz slysze aby ktos na tym forum uwazal zawory wydechowe za przyczyne duzego apetytu Smarta na olej. Jak pisze PiotrGdan glowna wine ponosi tutaj turbina. Jakim cudem auta z przebiegiem 50k km maja miec zuzyte pierscienie tlokowe ? Jakim cudem dolot i intercooler "zarzucony" jest od wewnatrz olejem skoro twoim zdaniem olej przedostaje sie przez pierscienie tlokowe ?! Jakim cudem auto po naprawie glowicy (i tylko glowicy) ma sprezanie w cylindrach w granicach tolerancji skoro te pierscienie to taka lipa ?! (oczywiscie nie mowie tutaj o autach z przebiegiem 120kkm tylko cos blizej 60kkm).

Mushashi skoro rozebrales/naprawiles tyle Smartowskich silnikow to jak to mozliwe, ze nie widziales oleju w intercoolerze ? A moze wg twoich teori tak to powinno byc ?

To ze olej w mieszance podnosi temperature spalania czego nie wytrzymuja zawory kazdy tutaj wie. Pisane to bylo dziesiatki razy, zadna to nowosc ani odkrycie.

Kacper6 silnik w Smarcie rozbiera sie jak w kazdym innym aucie wiec nie widze powodu dla ktorego jego naprawa/remont miala by byc niemozliwa. Slyszalem kiedys o silnikach w japonczykach ktore sa klejone i czesciowo nierozbieralne ale takie historie to nie w Smarcie. Co prawda jestem informatykiem, a nie mechanikiem wiec z natury smar za paznokciami mnie nie kreci i "malo silnikow w zyciu widzialem"....