jeżeli to zbyt intymne na forum, to ja poproszę na priva. a jeśli dodatkowo będzie drobna instrukcja obsługi tejże szczotki na takim jakby kiju, to jestem w stanie nawet zapłacić. w końcu kiedyś i tak zapłacę...

jak temat powazny to napisze jak robie to ja
myjka wysokocisnieniowa marki bosch dokladne splukanie potem gabka do mycia powlok lakierowanych sonax woda ciepla z szamponem sonax i myje kazdy element osobno i po umyciu splukuje do mujka,nastepnie splukuje cale auto odczekam az wyschnie i potem pastuje kazdy element z osobna twardym woskiem w plynie sonax po wyschnieciu poleruje,taka operacje robie co kwartal

Cóż, myję jak jest już za brudny. Spłukanie wodą ze szlaucha, potem gąbką pod małym ciśnieniem wody i na koniec jeszcze raz spłukanie. Nie ma czasu na bajery, bo auto jeździ, a nie stoi...

moje robi ok 40 tys km rocznie wiec tez jezdzi ale raz na kwartal chyba sie mu nalezy ...

No dobra...
Ośmieliłaś mnie... Magadaleno...

Sięgam nią... tam niżej... tam, gdzie sięga się już ręką... Ale nie sięgam tam "gołą" ręką bo mam w niej już gąbkę na niby kiju...

Już wiesz???

... niby kiju ... ? Znaczy gdzie sięgasz ... ? Bo nie rozumiem ...

Nooooooo... Tobie to ja napewno nie powiem...

Ciekawe jak tyś zamocował tę gąbkę na tym "niby" kiju, co?

o cholera!... moja wyobraźnia nie sięga aż tak daleko! może byś jakiś film instruktażowy pokazał? albo osobiście...

W moim przypadku mycie smarta odbywa się na małym ale własnym poledku. Czas około 2-3 godzin. Materiały niezbedne to woda, szampon, gąbka, zestaw chemikalów firmy Turtle jak również anti moskito, czernidło do plastików i opon, odkurzacz i Plak matowy. Powiem że jak się go dobrze "namoczy" to większośc zakamarków da się szybko ogarnąć. Oczywiście ircha po myciu idzie w ruch. Ciekawi mnie ta szczotka na niby kiju może to zmieniło moje 2-3 godziny na 1-2 a pozostały czas spedzałbym na podziwianiu błyszczącego smarta.
PZD