Przy polerce elektr. jak i myjce karcher zalecam uważać na lakier.
piotr_983
Liczba postów: 512
Dołączył: Jun, 2007
Reputacja:
0
Imię: Piotr
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Słupno k/Warszawy
smart fortwo 450 0,7, grandstyle, 2006
piotr_983
16.08.2009, 08:55
Mujka kerszera taka za 300zł (ogrodowa) o ciśnieniu w okolicach 60 barów to zabawka dla dzieci, chodnik można umyć. Jest na plasikowych pompach lipa jak dalej nie patrzyasz.
Żeby myjka była ok musi mieć w granicach 120barów i aluminiową pompe. Są jeszcze mosiężne o ciśnieniu powyżej 140barów.
Za taką 120barową trzeba zapłacić ok 600-700zł za beck &deckera karcer kosztuje powyżej 1200zł i to chyba grubo. Lepsze mmodele mają regulację ciśnienia.
I teraz pytanie do Sebartusa. Jak masz dom, ogródek, chodnik i klinkierowe płytki na elewacji oraz dach z porostami to warto. Jak do mycia samochodu to lepiej podjechać na myję ciśnieniową za monety bo za 700zł będziesz myć smarta do końca życia. TYLKO BROŃ BOżE DACHU TYM DOTKNĄC bo możesz mieć dziurę.
A ja się z Wami nie zgadzam...
Mam myjki i takie całkiem nie tanie i takie - nazwijmy je - normalne... obie firmy Karcher.
Ta całkiem nie tania psika mocno... jak jest dziurka w lakierze do działa jak papier ścierny... jest ona przeznaczona do użytku komercyjnego...
Tą normalną mam w domu... do mycia np. quada... Działa też rewelacyjnie... nie wiem czego można oczekiwać od tych normlanych ale nawet wysokie oczekiwania będą "zapokojone"...
Konkluzja: jeśli mieszkasz w domu jednorodzinnym i będziesz miał możliwość użyć myjki ciśnieniowej to możesz sobie kupić takie urządzenie... Warto jednak pamiętać, że stosunek ceny do jakości ma WIELKIE znaczenie i te tańsze mają BARDZO krótki czas działania... Piotr o tym napisał...
Gotek... Ja wiem, że studenci są "mistrzami" w wielu dziedzinach ale przyznam Ci się, że jestem w szoku i widzę Twój drzemiący potencjał... A nie myślałeś o otworzeniu myjni samochodowej na takie już istniejącej stacji...???