Witam. Jakiś czas temu zakupiłem dwie nowe koronki ABS do mojego F2 przedlifta na allegroszu od v_maxx.

Średnica wewnętrzna 68mm i 42 zęby, ale nurtuje mnie jej wygląd względem tej starej na przegubie

W tych nowych na jednej z krawędzi zęby są scalone od tej strony którą nabijamy koronkę, a w starych tego nie ma. Na załączonej fotce jest ta nowa koronka.

Przerabiał już ktoś ten temat, podejdą do mojego małego czy złe dostałem ?

Zapewne jest to rodzaj wzmocnienia, bo innego zastosowania nie ma dla działania układu abs.

Twoje przypuszczenia potwierdzają moje, ale czy owo wzmocnienie "antypęknięciowe" nie będzie miało wpływu na prawidłowe odczyty sensora ?

Trzeba przy montażu ustawić tak, żeby nie miało, tzn. sensor ma sczytać tylko impulsy. Wymieniałem u siebie, i zestaw który zakupiłem, był łudząco podobny do oryginału.

Koronka dobra.Wazne zeby ustawic zebami na przeciwko czujnika i bedzie dzialac.Ta scalona strona od strony skrzyni zaloz.Otwarta od strony kola i bedzie dobrze.

No i powodzenia przy nabijaniu...u mnie było 1:1 w nabijaniu...po prostu pękła na pół

Dlatego zgodnie z prawami fizyki, jak lekko nie wchodzi, trzeba pierścień najpierw mocno nagrzać, to się rozszerzy i powinien się lekko wsunąć. A jeżeli wsuwa się lekko to trzeba go po założeniu niestety przykleić. Widziałem czasami oferty pierścienia wraz z tubeczką kleju.

Oczywiście, zestaw który nabyłem, zawierał też klej Loctite (chyba 638, ale nie jestem pewien).

[attachment=12908][attachment=12907][attachment=12906][attachment=12905]Witam,
też kupiłem ten zestaw, generalnie działa ale....
wewnętrzna jest o 1 mm za ciasna - co generalnie oznacza brak możliwości zastosowania. Napisałem do sprzedawcy, żeby dodał w opisie, że trzeba przetoczyć. Zero reakcji. Ja osobiście jestem osobą zarządzającą na dziale obróbki skrawaniem i podczas przerwy śniadaniowej przetoczyłem sobie elementy. Ale nie czarujmy się - kupujący chce element plug&play lub tańszy ale z informacją co i jak. Zewnętrzna też nie jest jak oryginał. Załączam zdjęcia które wysłałem sprzedającemu.

Ja sobie poradziłem, dla większości będzie to delikatnie pisząc wkurwiające - więc chyba nie polecam. Niech każdy zadecyduje sam.

---

nadmienię tylko, że po otrzymaniu zapytałem sprzedawcę, czy nie było problemów z montażem i działaniem jego koronek. Jak zapewne domyślacie się - nie wszyscy zadowoleni.
poza tym rant koronki w postaci nieprzerwanego pierścienia nie wymagał u mnie (poza przetoczeniem wewnętrznej) żadnych ingerencji - działa.

Gdyby nie to, że miałem już wyjęte przeguby, to bym towar oddał. Wyobraźcie sobie czas poświęcony na demontaż przegubów a potem swoje zdziwienie, ze część nie pasuje. Dla mnie osobiście skurwielstwo ze strony sprzedającego i tyle, dodatkowo poparte faktami.


pozdrawiam

Super profi sprzęt pomiarowy widzę.