Cytat:krzysf82 napisał(a):
W Polsce było by lepiej jak by zainwestowano w drogi a później w fotoradary z pewnością wiele wypadków jest również przez nasze \"polskie drogi\" czasami jak już ktoś w innym poście pisał na koleinach i dziurach nawet ESP miga masakra

Trochę tutaj brak logiki, bo gdyby najpierw wybudowano drogi a później zainstalowano fotoradary, to bulilibyśmy mandaty kilkakrotnie częściej niz teraz.
Obecnie przed szybką jazdą powstrzymują niejednego z nas dziury, nierówności i inne niedogodności na jezdniach. Gdyby tego nie było, rozpędzalibyśmy się znacznie bardziej...

Od płacenia mandatów można powstrzymac sie samemu ..wystarczy zdjąć noge z gazu i tyle .I nie widze w tym większej filozofii.Wszyscy wiemy jakie mamy drogi w kraju i zamiast wydawać bezsensownie pieniądze na insalacje fotoradarów a co za tym idzie ich obsługę i konserwację, mozna by te fudusze przeznaczyć na poleprzenie chociaż części polskich asfaltowych "dywanów"!!
A tych "szybkich" zwykle uważających sie za doskonałych kierowców, odstraszyły by myśle znacznie wyższe mandaty, bądź utrata prawajazdy..

Cytat:Kermit napisał(a):
Od płacenia mandatów można powstrzymac sie samemu ..wystarczy zdjąć noge z gazu i tyle .I nie widze w tym większej filozofii.Wszyscy wiemy jakie mamy drogi w kraju i zamiast wydawać bezsensownie pieniądze na insalacje fotoradarów a co za tym idzie ich obsługę i konserwację, mozna by te fudusze przeznaczyć na poleprzenie chociaż części polskich asfaltowych \"dywanów\"!!
A tych \"szybkich\" zwykle uważających sie za doskonałych kierowców, odstraszyły by myśle znacznie wyższe mandaty, bądź utrata prawajazdy..

Logika jest w tym, aby zdejmując nogę z gazu, powstrzymać się od płacenia mandatów.
Filozofia, natomiast, w tym, że im lepsze drogi, tym presja na naciskanie nogą tego gazu staje się coraz większa.
I jak tutaj pogodzić ogień z wodą ?

to jest temat rzeka niestety nie da się każdemu dogodzić

Cytat:krzysf82 napisał(a):
to jest temat rzeka niestety nie da się każdemu dogodzić

Wszystko zalęży od tego, co w danym momencie przeważy, rozum czy emocje.

na trasie reda-wladyslawowo jakies dwa tygodnie temu zginal jakis turysta ktory nie znal tej drogi zapozno zauwazyl fotoradar(a sa to tylko atrapy i jest ich tam sporo) dal po hamulcach wpadl w poslizg i uderzyl w drzewo,wiec nie wiem czy fotoradary to dobry pomysl :-?

Cytat:PKO napisał(a):
na trasie reda-wladyslawowo jakies dwa tygodnie temu zginal jakis turysta ktory nie znal tej drogi zapozno zauwazyl fotoradar(a sa to tylko atrapy i jest ich tam sporo) dal po hamulcach wpadl w poslizg i uderzyl w drzewo,wiec nie wiem czy fotoradary to dobry pomysl :-?

Eksperci twierdza, ze fotoradary przyczyniaja sie do wiekszej ilosci stluczek i potracen przechodniow, ale taka jest prawda jak ktos koncentruje sie na pilnowaniu predkosci na liczniku niz na tym co sie dziej przed nim na drodze... nigdy nie ma dobrze jak sa dobre drogi to niestety latwiej prawo jazdy stracic ja ostatnio cudem uniknolem sadu i utraty prawa jazdy a wszytko to dzieki bmw m5, ktorego kierowca byl szybszy bo tajniacy siedzieli mi na tylku przy 180km/h a moj wybawca wyprzedzajac mnie i ich mial zapewne ze 230km/h zostawili mnie i puscili sie za nim, pewnie teraz chlopina metrem do pracy popiernicza mial pecha... wiec dobre drogi to tez przeklenstwo zwlaszcza z idiotycznymi ograniczeniami predkosci i armia policyjnych wozow poscigowych, heh kiedys moj dobry znajomy brian powiedzial chcesz sobie szybko i legalnie pojezdzic po ulicach? idz do policji cos w tym jest...

Cytat:Lofty_UK napisał(a):

Cytat:PKO napisał(a):
na trasie reda-wladyslawowo jakies dwa tygodnie temu zginal jakis turysta ktory nie znal tej drogi zapozno zauwazyl fotoradar(a sa to tylko atrapy i jest ich tam sporo) dal po hamulcach wpadl w poslizg i uderzyl w drzewo,wiec nie wiem czy fotoradary to dobry pomysl :-?

Eksperci twierdza, ze fotoradary przyczyniaja sie do wiekszej ilosci stluczek i potracen przechodniow, ale taka jest prawda jak ktos koncentruje sie na pilnowaniu predkosci na liczniku niz na tym co sie dziej przed nim na drodze... nigdy nie ma dobrze jak sa dobre drogi to niestety latwiej prawo jazdy stracic ja ostatnio cudem uniknolem sadu i utraty prawa jazdy a wszytko to dzieki bmw m5, ktorego kierowca byl szybszy bo tajniacy siedzieli mi na tylku przy 180km/h a moj wybawca wyprzedzajac mnie i ich mial zapewne ze 230km/h zostawili mnie i puscili sie za nim, pewnie teraz chlopina metrem do pracy popiernicza mial pecha... wiec dobre drogi to tez przeklenstwo zwlaszcza z idiotycznymi ograniczeniami predkosci i armia policyjnych wozow poscigowych, heh kiedys moj dobry znajomy brian powiedzial chcesz sobie szybko i legalnie pojezdzic po ulicach? idz do policji cos w tym jest...

najgorsze w tym wszystkim jest to ze ten turysta zginal ale na dobre drogi i szybka jazde tez jest sposob,
niemieckie autostrady(jeszcze,bo tez kombinuja nad ograniczeniem predkosci do 130km/h)

A czy to prawda, ze jak prujesz w hitlerowie powyzej jakiejs predkosci i sie rozbijesz to nie dostaniesz grosza z ubezpieczalni??? ktos mi ostatnio taki kit chcial wcisnac bo to tak jakby kupic samochod, ktory sie rozpedza do 350km/h ale fabryka gwarantuje, ze auto nie rozpadnie sie przy predkosci 150km/h jesli chcesz jezdzic szybciej to w opcji spredaja pelny pakiet pogrzebowy

Ja słyszałem ze to obowiazuje tylko na tym pasie bez lilitu predkości i jeżeli spowodujesz wypadek to nici z ubezpieczalni..... ale n ie dam sobie reki obciać ...