Dewiza "umierania" silników o małej pojemności odnosi się również do motocykli oraz wszelkich jednośladów, mała pojemność + duża moc + wysokie obroty = krótki żywot
Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!
Ogromne zużycie oleju
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
taka prawda , ale patrzac na awaryjnosc Smarta jezdzać 3 rok musze powiedziec ,ze nawet jak wywalilo mi zawor wydechowy to nadal jechał )) czasami lubi sam sie naprawiac gasną same kontolki bledow spotkalem samochody z wiekszą iloscią problemow ... a silnik mozna w kilka godzin zrobić
Cytat:jakos te małe silniki wszystkie zaczynaja umierac po 100 tys km.w cieniasie,w tico itp.ale co powiecei na silniki diesla w np. lagunie 2 z lat 01-05.silniki 1.9 dci zdychają przy 100 tys,turbiny po 50tys.samochod z sredniej klasy,wydaje mi sie ze powinny byc te motory bardziej wytrzymałe.mam lagune z roku 2008,1.5 dci -turbine wymieniali mi przy przebiegu 31 tys km.dobrze ,ze jest gwarancja Robert Smart na dieslu to robi na jednym silniku 300 tys. bezproblemowo, a turbina spokojnie wytrzyma ok. 200 tys. natmiast sprzegło zacznie zdychać już po 120tys. km Kązdy Smart i model na swoje dobre i złe strony czytaj coś za coś
Dzięki za wyjaśnienia.
Jednak czuję sie trochę jak "chciałbym,a nie mogę" Dlaczego zatem Mercedes potrafi zrobić żywotny silnik,mam na myśli SLK200 kompresor poj.1795 moc 188KM,który potrafi przejechać bez remontu 200tys.km,wiem o tym z autopsji.Przecież jest bardziej wytężony niż benzynowy smart,jeśli policzymy przypadającą moc/cm3. Jak sądzicie? Cytat:Dlaczego zatem Mercedes potrafi zrobić żywotny silnik,mam na myśli SLK200 kompresor poj.1795 moc 188KM,który potrafi przejechać bez remontu 200tys.km,wiem o tym z autopsji.Przecież jest bardziej wytężony niż benzynowy smart,jeśli policzymy przypadającą moc/cm3. SLK przed liftem miał 163, a po lifcie 188KM Wydaje mi sie że masz na myśli model przed liftem bo nawet jak zerkniesz na mobile to tam nawiększe przebiegi dla wersji 188 po liftowej to 35 tys km ( to nowe auto jest). O ile pamietam lift byl koncem 2007 wiec wątpie by ktoś zrobil 200 tys w 2 lata samochodem typu na weekend >>> bo musiałby robić co miesiąc przez 2 lata ponad 8 tys. km 1. Cena SLK, a cena ForTwo to 2 różne światy ale oczywiśće możesz kupić model ForTwo Ultimate 112 cena ok 40 tys EUR i tam już całe auto ma calkowicie pzrebudowany i wzmocniony silnik 2. Tu masz kompresor, a nie turbine (turbo daje większego kopa no ale coś za coś). Oczywiście może paść stwierdzenie to czemu nie dać większego turbo, a no temu że ten silnik nie pociągnie takiej turbiny. To czemu nie dać kompresora bo dałbym mniej mocy niż turbo, a cena jest dużo dużo większa. 3. Pojemnośc 1.8 to 3 razy tyle co 600 czy 700 Wiesz dlaczego w USA auta mają takie gigantyczne silniki a tak mało koni bo tam robi sie mase km i aby silnik to wytrzymał to tam musi być pojemność, a Smart to zawsze będzie kosiarka
Jest po lifcie,moc jak napisałem rocznik 2007,auto nie służy na weekend (pracuje w firmie).
Napisałes: 1. Cena SLK, a cena ForTwo to 2 różne światy Wiadomo,że tak,ale to nie ma nic wspólnego z żywotnoscia.Nie można porównywać tego cenowo. Mnie chodziło jedynie o relacje pojemności do mocy.Wypadaja na korzyść slk,podobnie jak wiesz jest w AMG. Sebartus, to nie lata 90',miałem kiedyś w tamtym okresie suzuki swifta gti (silnik-prawdziwy młynek do mielenia kawy),jak go sprzedawałem miał 170 tys.,kupiony przy 90tys. żadnych problemów,wymianki oleju i filtrów,nic sie nie działo. Nie chodzi mi o udowodnienie Ci czegokolwiek co przemówi na moją korzyść.Sucho oceniam fakty i moim zdaniem smart benzynowy jest niedoróbka Daimlera,skoro ma taka krótką żywotność.
witam
miałem przerwe z zaglądaniu tutaj i widze sporo mnie omineło Nie zgadam sie by silnik 700cm był lepiej skonstruowany niż 600 te same bolączki go dotykaja może z 10-15 tys km później niż 600 tkę natomiast 700 tka moim zdaniem ma więcej wad niż zalet w stos do 600ki 1. droższe ześci do usunięcia tych samych usterek ( mam na mysli pierścienie ) 2. kilka razy zdarzło mi sie ze w 700 ce urwały sie wąsy łaczące pompe olejową z napedzająca ją zebatką o sprawiło brak smarowania i totalne zniszczenie silnika - w 600cm nigdy nie spotkalem sie z takim uszkodzeniem 3. 700 ka jest o wiele bardziej paliwożerna niż 600 ( jak słysze ze w smarcie 451 litrowa jednostka potrafi wiągnąc 10 litrów na 100km to ja dziękuje za taka pseudoekologie ) Tak naprawdę 700 ka od 600 rózni sie tylko średnica tłoka(66,5mm) i jego skokiem (troche większe wykorbienie wału) , większa długość zębatek pompy olejowej( ta modyfikaja jak widac na zdrowie nie wyszła) , jest inny kolektor wydechowy - dołożony został zawór egr takie same są : taka sama turbina Garret GT12 cały rozrząd ze wsztystkimi ślizgami panewki, wałek rozrządu,zawory,szklanki , dzwignie, - więcej już nic nie ma A co jest naprawde wadą tych silników ? otóż nic wadą jest świadomośc a raczej jej brak -niektórych użytkowników W silnikach benzynowych 0,6 jak i 0,7 zastosowane sa pierscienie Corsea ( Honda to zaczeła stosowac w latach 70 tych w motocyklach a zatem w latach już 90 tych każdy częsty ich uzytkownik wie ze po kilkudziesięciu tyś km należy rozebrac silnik i powymieniac to czy tamto - tak jak w samochodzie klocki hamulcowe ) Efekt taki ze te pierścienie te doskonale działają w silnikach wysoko obrotowych ale po pewnym czasie nagle przestają działac i w pewnym momencie po sprawdzeniu bagnetu nagle brakuje pól litra oleju choc wcześniej cały czas był na jednym poziomie.(w tym momencie sama wymiana pierścieni, honowanie cylindrów,uszcz głowicy , prewencyjny przegląd głowicy,wszystkir nowe płyny, świece,filtry kosztuje w granicach 2,5 tyś) Nastepnie przeciętny użytkownik będzie dolewał oleju - to co każdy uzytownik starszego samochodu robi myśląc przy tym ze jak sie rozwali całkiem to kupi na złomowcu drugi bo naprawiac sie nie opłaca - ale w smarcie jest troche inaczej - nie spotkalem sie z dobrym uzywanym silnikiem ze złomowca dalej dzieje sie tak ze jak przy niedopatrzonym niskim stanie oleju porysują sie cylindry lub wyrobi sie owal , poprzycieraja panewki korbowodowe, wypali sie kawałek zaworu lub zrobi dziura w tłoku to dopiero wtedy jest decyzja o remoncie i opinia "fachowców" że silnik jest wadliwie skonstruowany( tak samo jak wadliwie sa skonstruowane wszystkie wysokoobrotowe silniki motocyklowe) w swifcie nie miałes turbiny dlatego dłużej zył Wszystkie wiadomości proszę kierować na Brzostek911@o2.pl
cdi - piękna sprawa
byłby to idealny napęd gdyby nie: - bardzo mało smartów po 200 tys km ma swoja fabryczną turbine - bo lubia sie w nich urywac wirniki a to ze kapie(w najlepszym układzie mocno sa zapocone) z nich olej to standard już przy 100 tys km - standardowo przy 120 tys km przeciera sie rdzeń intercoolera - no i wtedy smart kopci , jest słabszy , więcej pali no i oblewa skrzynie czarnym olejem większośc mechaników szuka wtedy wycieków z półosi sprzęgło psuje sie jak w kazdym innym samochodzie zalezy gdzie więcej km w mieście czy na trasie Pietą achillesową jest zawór egr - nie dośc ze sie zamula błotem i smart rano kopci ledwo startuje gdzie po 15 min wszystko wraca do normy az do nastepnego długiego postoju to jeszcze potrafi sie rozkręcic wypluc do silnika nakrętke 4kę , podkładke i spręzynkę co wpada do cylindrów demoluje tłok a jak uda sie czemuś z pozostalości wypaśc przez zawór wydechowy i wleci na rozpędzoną turbine to wirnik urwany na 100%( kilka razy naprawiałem taka przypadłośc a kilka słyszałem z opowieści uzytkowników) Przy 200 tyś km zaczynają sie szopki z elektryką przy wiązce silnikowej bo cdi jednak wibruje jak kazdy diesel i cienkie kabelki których w smarcie jest mnóstwo przecieraja sie o siebie lub pękaja wewnątrz skrzynia biegów- zdarza sie z mechanizmu róznicowego potrafi wysunąc sie swożeń i robi taki wymiał ze nie ma co ze skrzyni juz zbiera( skrzynia do cdi to poszukiwany towar - zobacz na allegro ile razy mniej jest tych skrzyń niż od benzyniaków) Pompa wysokiego ciśnienia jest identycznie zbudowana jak w mercedesie 2,2 cdi - nie masz jakiegoś znajomego kto ma vito lub sprinta z takim silnikiem? zapytaj kiedy i ile razy naprawiał wycieki paliwa z tej pompy to chyba wszystko o zaletach cdi Wszystkie wiadomości proszę kierować na Brzostek911@o2.pl
jeśli bym kupował nowego smarta to tylko cdi -bo do 150 tyś km
przebiegu nie robi za duzo kłopotów ale jesli na zakup smarta jest mały budżet a samochód o niewiadomej historii i brak dowodów na autentyczność przebiegu to tylko benzyna 600 bo najtaniej to przywrócic do dobrej kondycji Wszystkie wiadomości proszę kierować na Brzostek911@o2.pl |
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości