Tak mi sie zrobilo ze zapalila mi sie lamka silnika-przestal palic jeden cylinder, auto zupelnie stracilo moc ale jakos dotoczylem sie do serwisu.
Poprawili - jezdzilem tydzien i znow to samo.
Tym razrem panowie z serwisu (tzn. raczej tej dorgiej myjni) nie wiedza co to moze byc wiec - wymienia mi caly motor na nowy co bedzie trwalo jakies 2 tygodnie GRRRRR!!!
I sie dziwia ze smart przynosi straty...
Poprawili - jezdzilem tydzien i znow to samo.
Tym razrem panowie z serwisu (tzn. raczej tej dorgiej myjni) nie wiedza co to moze byc wiec - wymienia mi caly motor na nowy co bedzie trwalo jakies 2 tygodnie GRRRRR!!!
I sie dziwia ze smart przynosi straty...