W życiu bym nie kupił smarta za więcej jak 25 tys zł. Za 48 mówisz? Za 55 masz nówke Suzuki Swift Sport na pełnym wyposażeniu z silnikiem 125 KM i poniżej 7 sekund do setki

Wydaje mi sie, ze przy zakupie Smarta ForTwo nie mozna poslugiwac sie rozsadkiem, ten samochodzik albo sie chce miec, albo nie. Wyliczenia przyspieszen, wygody, oszczednosci i tym podobnych sa nie na miejscu .

PS. Porownanie Suzuki czy Toyoty z ForTwo? Moim zdaniem sa calkowicie chybione...

Przychodzi czas kiedy należy zadać Sobie pytanie (oczywiście przed zakupem), czy Smart ma być jako pojazd typowo użytkowy taki jakich wiele w podobnej cenie i lepiej wypasionych, czy jako pojazd który podoba się mi, żonie, dzieciom, kochance, kolegom, sąsiadom ?

Według mnie Smarta kupuje się z całkiem innych powodów niż pierwsze z brzegu auto, choćby było najlepiej wypasione, najbardziej ekonomiczne, itp

Smarty są dla ludzi którzy CHCĄ mieć Smarta, a nie dla tych którzy MUSZĄ go mieć

Zgadza się. Ja chciałem go mieć ale się rozczarowałem.

Cóż, pozostaje Ci tylko ......rozstać się z nim, skoro przyszło rozczarowanie to już nic nie uratuje tej "miłości"

A może wystarczy tylko zmienić.......Smarta na mniej awaryjnego??

Cytat:Radio napisał(a):
Cóż, pozostaje Ci tylko ......rozstać się z nim, skoro przyszło rozczarowanie to już nic nie uratuje tej \"miłości\" <img src=\"http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil42971365b2207.gif\" alt=\"\" /> <img src=\"http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil429713cddae1f.gif\" alt=\"\" />

A może wystarczy tylko zmienić.......Smarta na mniej awaryjnego?? <img src=\"http://nasz.smartklub.pl/uploads/smil429713344a4e9.gif\" alt=\"\" />

albo na nowego
Weź smarta passion 2008 za 4999 zł. brutto, 1050 zł. miesięcznie

Cytat:Weź smarta passion 2008 za 4999 zł. brutto, 1050 zł. miesięcznie

PKO..... ty nie podpuszczaj kolegi z forum, posłucha Ciebie i będzie miał później pretensje że "wpuściłeś Go w kanał"

Nie uważam, że można auto oceniać na podstawie jednego egzemplarza, to że Niemiec był stary nic nie znaczy Niemcy też kombinują a padnięta turbina to tylko może efekt dziadkowego użytkowania zresztą które auto teraz nie ma wad :(

Po przejrzeniu rynku dochodze do wniosku że za 25 tys zł nie kupi się równie ciekawego, wyposażonego podobnie co mój smart, z podobnie niskim przebiegiem, mało palącego diesla.
Pozostaje mi się przeprosić ze smartem i mieć nadzieje że te początkowe awarie wkrótce się skończą.

Hmmm..... i tutaj nie zgodzę się z tobą, ja za swojego zapłaciłem niewiele więcej i nie mam z nim żadnego problemu, gdzieś w moich postach znajdziesz opis mojej Smarciny, miejsce zakupu, oraz wyposażenie, na marginesie powiem że mam Passion CDI z 2005r.