Reasumując - znaczy się tok mojego rozumowania (co by 2.0 i 2,5) był w miarę prawidłowy i praktyką użytkowników potwierdzony, a producent naklejki kleił metodą losową, albo też miał nowego "pomysła" w tym temacie kilka razy w roku.
Smart ma wiele wspólnego z Tik-Takiem: jest malutki i dba o linię - MOJEGO PORTFELA - niestety !!!.
Obecnie mam w zimowych: przód 2,2, tył 2,8
(dopiero przy takim ciśnieniu opony wyglądają normalnie)
Ale jak pogorszą się warunki to upuszczę na 2 i 2,5
Wczoraj zerknąłem co mam napisane w pokrywie a tu widzę
Tył letnie 2,1
Tył zimowe 2,5
Przód 1,6
no i zastanawia mi dlaczego mam inne ciśnienia letnie i zimowe z tyłu??
Czyżby letnie mam mniej ciśnienia ze względu bezpieczeństwa bo pod wpływem wysokich temp wzrośnie ciśnienie???
Moja perełka to benz 0,6 rocznik 1999
Skan z oryginalnej instrukcji obsługi mojej "pierły":
( po prawo benzyna - pulse, źle skadrowałem i obcieło).
Przy 1.6 w przodzie jest b.źle - po prostu "pływa".
Smart ma wiele wspólnego z Tik-Takiem: jest malutki i dba o linię - MOJEGO PORTFELA - niestety !!!.
Jak już jesteśmy w temacie tego co mamy w oponach to ja zapytowuje - czy ktoś z Was stosuje azot zamiast powietrza??
Jeśli chodzi o ciśnienie to jestem zwolenikiem stosowania się do zapisów z tabliczki na klapce
PZD
Na temat azotu się nie wypowiem bo nie próbowałem.
Co do tabliczki - do wczoraj rana jej wierzyłem, do czasu aż nie sprawdziłem co "Contimental" zalea do swoich wyrobów 145/65R15 i 175/55R15.
Oczywiście dla F2.
Otóż i do jednych i do drugich zaleca 2.0 bar.
Całkowicie różnie od zapisu "klapkowego".
Smart ma wiele wspólnego z Tik-Takiem: jest malutki i dba o linię - MOJEGO PORTFELA - niestety !!!.
Za stosowaniem azotu jako medium do pompowania opon przemawia kilka naukowo potwierdzonych faktów.
Do najważniejszych z nich należą:
-opona napompowana azotem utrzymuje ciśnienie trzykrotnie dłużej niż opona napełniona tlenem. Fakt ten ma niebagatelne znaczenie, gdyż ciśnienie w oponie niższe od nominalnego o 0,2 bara skraca żywotność opony o 10%, a ciśnienie niższe o 0,6 bara powoduje skrócenie jej żywotności niemalże o połowę.
-azot pozytywnie wpływa na żywotność opon. Przeprowadzone testy wykazały, że zmniejszenie ilości tlenu o 6% powoduje wydłużenie żywotności aż o 22%.
-ze względu na właściwości chemiczne azotu i brak wchodzenia tego gazu w reakcję z metalem występuje mniejsze ryzyko wystąpienia rdzy na obręczy.
-azot jest gazem niepalnym i nie podtrzymuje palenia, zatem nie występuje ryzyko powstania pożaru podczas pompowania opon szczególnie ciężarowych.
-przy oponie napompowanej azotem nie występuje zużycie warstwy butylowej i karkasu, w przeciwieństwie do opony napompowanej powietrzem, co jest szczególnie istotne dla procesu bieżnikowania.
Jedni zbierają znaczki,inni chodzą do kina,a ja się cieszę,gdy skacze adrenalina