(22.02.2018, 13:41)Kovval napisał(a): Klego o tym właśnie napisałem grzeje swiece kontrolka gaśnie i przy -15 czy dzisiaj -9 odpala od pierwszego. ( nie ma mowy o kręceniu rozrusznikiem ) A dlaczego tylko dwa? Może lepiej będzie pięć?

Odpali od pierwszego i latem i zimą ale zimą kręci za długo no chyba że Twój pali jednakowo latem i zimą.

(22.02.2018, 14:16)wirdar napisał(a):

(22.02.2018, 13:41)Kovval napisał(a): Klego o tym właśnie napisałem grzeje swiece kontrolka gaśnie i przy -15 czy dzisiaj -9 odpala od pierwszego. ( nie ma mowy o kręceniu rozrusznikiem ) A dlaczego tylko dwa? Może lepiej będzie pięć?

Odpali od pierwszego i latem i zimą ale zimą kręci za długo no chyba że Twój pali jednakowo latem i zimą.

Nie jednakowo, ale nie kręci

wymieniłeś bieżnie zewnętrzną w przekładni rozrusznika? niewielkie pęknięcie potrafi ją skutecznie hamować
koszt 12 zł

Dwu i więcej krotne grzanie świec to najlepsza metoda by je przepalić! Po to one są zasilane przez kontroler by auto samo dobrało czas grzania świec do temperatury zewnętrznej. Ja osobiście zaczynam kręcić rozrusznikiem tuż przed zgaśnięciem świec, nie ma żadnego wskaźnika, to kwestia doświadczenia. Gdy świece są gorące to przepompowywane przez cylindry powietrze je schładza, dwukrotne grzanie doprowadza je do temperatury której konstruktor nie przewidywał. I jeszcze odrobina historii, dawno dawno temu, na desce rozdzielczej samochodu zainstalowana była dodatkowa świeca na którą patrzył kierowca - przepraszam - szofer i jak już była odpowiednio czerwona to uruchamiał rozrusznik, i komu to przeszkadzało?

Kontroler steruje świecami więc może za szybko jednak się nie przepalą.
Odpalałem na 2 świecach zanim wymieniłem przepaloną i trochę przy grzaniu i kręceniu pokombinowałem ale widzę różnie to można zrobić.

(22.02.2018, 17:09)wirdar napisał(a): Kontroler steruje świecami więc może za szybko jednak się nie przepalą.
Odpalałem na 2 świecach zanim wymieniłem przepaloną i trochę przy grzaniu i kręceniu pokombinowałem ale widzę różnie to można zrobić.

Niestety w tym obwodzie brak jest informacji zwrotnej o aktualnej temperaturze świec. Kontroler przyjmuje ją jako równą temperaturze silnika, drugie grzanie jest więc obarczone błędem który prowadzi do przepalania się świec.

Doświadczenia.... Jeżeli komputer twierdzi, że temperatura świec jest wystarczająca to gasi kontrolkę grzania. Tej zimy RAZ nie odpalił za pierwszym razem, jak było w nocy -15. Wsiadam, czekam na kontrolkę i jadę. Codziennie...

Ale tam nie ma termometru w cylindrach
To nie jest az tak zaawansowany uklad jak Lolek pisal. Grzeje na full powiedzmy 8 sekund (zalezy od temperatury) i potem przechodzi w faze dogrzewania. Bo sadzi ze odpaliles silnik. Jak wylaczysz stacyjke i wlaczysz to on znow grzeje 8 sekund ... ale swiece jeszcze byly cieple wiec powinien grzac np. 4 sekundy.
Jak sie tak robi czesto to sie swiece przepalaja...

(23.02.2018, 09:24)krzyss napisał(a): Ale tam nie ma termometru w cylindrach
To nie jest az tak zaawansowany uklad jak Lolek pisal. Grzeje na full powiedzmy 8 sekund (zalezy od temperatury) i potem przechodzi w faze dogrzewania. Bo sadzi ze odpaliles silnik. Jak wylaczysz stacyjke i wlaczysz to on znow grzeje 8 sekund ... ale swiece jeszcze byly cieple wiec powinien grzac np. 4 sekundy.
Jak sie tak robi czesto to sie swiece przepalaja...

Sprawdzę, ale mam ALE. Jeżeli nie odpali za pierwszym razem to drugi raz grzeje dużo dłużej u mnie... Ponadto dotąd mi się zdawało że różne ma czasy nagrzewania. Zgłupiałem... Będę sprawdzał.

(23.02.2018, 09:49)psuwacz napisał(a):

(23.02.2018, 09:24)krzyss napisał(a): Ale tam nie ma termometru w cylindrach
To nie jest az tak zaawansowany uklad jak Lolek pisal. Grzeje na full powiedzmy 8 sekund (zalezy od temperatury) i potem przechodzi w faze dogrzewania. Bo sadzi ze odpaliles silnik. Jak wylaczysz stacyjke i wlaczysz to on znow grzeje 8 sekund ... ale swiece jeszcze byly cieple wiec powinien grzac np. 4 sekundy.
Jak sie tak robi czesto to sie swiece przepalaja...

Sprawdzę, ale mam ALE. Jeżeli nie odpali za pierwszym razem to drugi raz grzeje dużo dłużej u mnie... Ponadto dotąd mi się zdawało że różne ma czasy nagrzewania. Zgłupiałem... Będę sprawdzał.