.... "coponiektórzy" to ..... pewnie o mnie chodzi 8-) 8-) wal Pan śmiało ... All. Fajny styl pisania, żeby nie wytknąć kogoś paluchem. Najdziwniejsze jest to, że gdyby cały ten post przenieść na rozmowe na żywo, to pewnie byłaby to zabawna wymiana poglądów, którą byśmy sie setnie ubawili .... chciałbym,żeby w takim tonie były odebrane moje wypowiedzi i tak czytam wypowiedzi innych 8-) ... niestety odbiór tego samego komunikatu w formie "posta" może być zupelnie inny ... no to lipa, wierze że tak nie jest
Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!
Czy pozbywacie się katalizatorów po ok. 100 tys. km w cdi?
Ocena wątku:
Tryby wyświetlania wątku
|
Tomku drogi
mam nadzieje ze to forum nie zamieni sie w grupę wsparcia wewnętrznych rozterek mnie interesują techniczne zagadnienia , bo inne wierce na forach psychologicznych Wszystkie wiadomości proszę kierować na Brzostek911@o2.pl Cytat:All-capone napisał(a): no wlasnie a sprawdzales moze czy nawet za nasza zachodnia granica smart bez kata przekroczyl by normy??
Hie, hie .... dobre All ... bo mocne ... coś pięknego. Jak byłem mały, to płyta mi spadła na głowę .... ... i nic mi się nie stało ... i nic mi sie nie stało ... i nic mi sie nie stało ... i nic mi sie nie stało. 8-)
Pko ... jak Cie drapną w hitlerowie bez katalizatora (mają w bagażniku to urządzonko do badania skladu spalin) np.: w trakcie kontroli drogowej ... choc to rzadko się zdarza, to niestety nie licz na poczucie humoru policmajstra..Wzywaja lawetkę i wiozą Cię do najbliższego warsztatu celem założenia tego zbożnego urządzonka ... a na pocieszenie walą Ci jeszcze mandacik. Po założeniu katalizatora i urególowaniu rachunku oddają Ci z usmiechem dowodzik. Prawdę mówiąc droga to zabawa 8-) 8-) . Autria i Szwajcaria pododobnie tyle że drożej Wiem, bo miałem przyjemność przerabiać tą kwestię raz właśnie w tej kwestii (kupiłem furaka który miał wycięty kat i o tym nie wiedziałem a drugi raz zafundowali mi uszcelnienie miski olejowej, wraz z wymianą oleju i filtra oleju ... miałem niewielki wyciek ... a w zasadzie pocenie lecz ślad na ziemi był .
Tak czytam sobie...czytam i czegoś nie rozumiem,Smarty,fakt do tanich nie należą,lecz skoro było stać na kupno Smarka to i powinno stać na jego utrzymanie,nowy wydech w SC do tanich zapewne nie należy,lecz na alledrogo widziałem nowe oryginalne wydechy z katem za 500/700 złociszy,więc po co wycinać katalizator w starym?
Cytat:autor Radio w 2008/10/5 18:25:43Myślę Radio, że strasznie bardzo mocno uprościłeś sprawę z tym "staniem" na Smarta i nie "staniem" na części do niego... Poza tym, Smart przestaje być już "elitarnym" samochodzikiem a koszt zakupu Smarta jest już na poziomie osiagalnym dla wielu osób... A jak czegoś jest coraz więcej to zaczynają się kombinacje... Cytat:I właśnie z tego powodu napisałem wcześniej, że w Polsce jeszcze takie numery przechodzą... Niestety (albo stety) ale Tomek ma DUUUUUŻŻŻŻŻOOOOO racji... Wydaje mi się również, że i Tomek i All - obaj powinniście dać "sobie" spokój...
Tak czy owak rozumiem, że po wyrzuceniu katalizatora badanie techniczne robicie ...... korespondencyjnie?
[quote]
Tomek napisał(a): Panowie, nie jestem inżynierem ani mechanikiem ..... i nie chce się z Wami przepychać na słowa ... nie o to mi chodzi ... ale tak na zdrowy rozsadek, nie uważacie całkiem przypadkiem, że jeśli parunastu inzynierów z mercedesa czy smarta siedzi paręnaście miesiecy i biadoli się nad połączeniem (sąda lambda), ekologii (katalizator) z mózgiem i sercem pojazdu (komputer i silnik) to chyba nie robią tego złośliwie tylko mają ku temu wiedzę, badania i uzasadnione podstawy . Zastanawiam się ile miesięcy ci sami inżynierowie biadolili się doprowadzając do perfekcji prostotę wymiany żarówki w tym samym smarcie ? Cytat:Tomek napisał(a): ja robie legalnie i nie mam juz kata a 10.10.2008 mam badanie techniczne i sprawdze czy miesci sie w tych normach http://www.wysokieobroty.pl/auto/1,48316,3871416.html narazie to na tyle ale po sprawdzeniu tych ze norm dam znac
Sam jestem ciekaw PKO ... Alu, konstruktor pewnie umarł przed zakończeniem projektu a ten co go zastąpił (wcześniej malował ściany w holu) .... sobie zapomniał o ... klapie z przodu 8-) . A tak serio ... po smarcie widać jak bardzo niedochodwa to spółka i jak zaczęto liczyć koszty bo najwieksze oszczędnosci czyniono na nadwoziu w fazie końcowej .... jakość plastików w środku na słupkach przednich i dachu oraz ich spasowanie lub ich kompletny brak (gola blacha) to naprawdę majstersztik. Za tą cenę a mam na myśli cenę za nowego smarciocha, pozostawia to delikatnie mówiąc ... wiele do życzenia. Zresztą wlew płynu do spryskiwaczy tez dość pomysłowo wykonano .... bark klameczki na tylnej klapie ... jesienią miodzio i tak dalej ... 8-) 8-) 8-) 8-) .... kupując "czajnik" najlepiej wcześniej wypowiedzieć formułkę " .... świadoma/y Twoich wad i moich obowiązków ..." ale technikę, reasumując odpowiedź, to już trudniej pokminić zwlaszca wobec norm unijnych Hough!!!
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości