raffa
Liczba postów: 1.594
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Jako, że sprawa kolektora się ciągnie, to wracam do tematu przeróbki kolektora na wersję bardziej odporną na pęknięcia, wg tego, co jest opisywane na evilution.co.uk
Faktem jest, że trwałość silników benzynowych nie jest ich mocną stroną, a rzekomo (również wg evilution) roadstery wytrzymują więcej, więc zacząłem szukać różnic pomiędzy silnikami. No i wychodzi na to, że poza innym turbo (a więc i innym kolektorem) i 'lepszymi' tłokami (nie chodzi o szczegóły, więc upraszczam) różnicą jest: chłodnica oleju. Dobrym pomysłem wydaje się więc zastosowanie przejściówki do filtra pozwalającej na dodatkowe odprowadzanie ciepła. Ale cholera żałuję, że nie kupiłem tego zestawu z króćcami do podłączenia do układu chłodzenia :(
Trudno, nie będę wymieniał.
Ale rozważam zakup chłodnicy oleju z roadstera
Chociaż biorąc pod uwagę fakt, że ten silnik ma już pewnie z górki nie wiem, czy to ma sens. Zobaczymy jak z kosztami
W wolnym czasie zacznę przeglądać portale z ogłoszeniami, ale jakby ktoś widział (albo miał na zbyciu), to dawajcie znać
EDIT: szukanie długo mi nie zajęło:
komplecik
https://allegro.pl/oferta/roadster-452-0...2087771967 i
https://allegro.pl/oferta/roadster-452-0...2087799739
Finansowo do przeżycia, przy wymianie oleju można ogarnąć, aczkolwiek trochę więcej zabawy, bo i płyn i odpowietrzenie. Pytanie tylko, czy to wejdzie bo miejsca tam za dużo nie ma... Trzeba poszukać informacji
EDIT 2: trochę inaczej sobie tę chłodnicę wyobrażałem (znaczy, że jednak będzie większa), no ale domyślam się, że to nie może schłodzić oleju do temperatury otoczenia...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22.08.2022, 20:06 przez raffa.)
Lupak
Liczba postów: 87
Dołączył: Feb, 2015
Reputacja:
2
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Katowice
smart brak
Taka chłodnica jak mnie pamięć nie myli jest standardem w CDI-ku
Możesz też dobrać chłodnicę paliwa z CDI lub każdą chłodnicę z automatycznej skrzyni biegów przeważnie "u -rurka"
Zaletą i jednocześnie wadą płytowego wymiennika jest to że działa on w temperaturach cieczy chłodzącej.
Czyli latem jak jest gorąco i auto "się gotuje " - nie schładzamy oleju
Zaletą - w zimniejsze dni jest podrzewanie oleju ale "wystudzanie" kabiny kosztem silnika
Szło by pogłówkować i taką "u-rurkę" umieścić za którymś z wentylatorów by podczas większego wymuszonego przepływu powietrza chłodziło oliwę
Tylko czy gra warta świeczki
raffa
Liczba postów: 1.594
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Ano jest, faktycznie pytanie, czy w CDI 'podstawka' (drugi link) jest taka sama. Bo zakładam, że skoro mój silnik jest taki sam jak w roadsterze, to powinno pasować na zasadzie 'plug&play'
Co do temperatur: w zimę i tak w większości sytuacji grzeję się w tyłek i plecy
W lato jednak chyba przez to, że płyn chłodniczy ma normalną chłodnicę to nie przekracza temperatury ok. 80 stopni. Więc mniej, ale i tak trochę schłodzi olej. Na moją teoretycznie humanistyczną logikę
Ta szklanka czy dwie oleju więcej też nie są problemem, bo jak na razie oleju mi nie bierze, więc z każdej puszki 4 litry i tak mam zapas
Pomysł z u-rurką brzmi sensownie, ale wg mnie łatwiejsza w eksploatacji będzie standardowa chłodnica z roadstera, niż zabawa z ciągnięciem rurek do wentylatora itp. Taki oryginalny zestaw przy dobrym układzie i kanale zamontuję sam
Taką oryginalną u-rurkę miałem w escorcie. Dwa razy mi to g...o ciekło na łączeniu, bo węże gumowe z gorącym olejem się nie lubiły. Ten problem w każdym razie sam się rozwiązał I nie wróci...
A czy gra warta świeczki? Nawet jak przedłuży mi żywotność silnika o 15 tysięcy km, to będzie super. Postaram się dopytać Kane'a i Łukasza, czy słyszeli / widzieli / rozważali / testowali itp
Z drugiej strony jeśli dam radę ogarnąć ducato do czasu śmierci silnika w smarcie, to mam na niego fajny pomysł Znaczy na smarta Zgodny zresztą z pomysłem Jakubowym Więc te 15 tysięcy km może mi uratować cztery litery I dać jeszcze większy fun z jazdy
EDIT: montaż tak zupełnie plug & play nie jest, wymaga wywiercenia 4 dziur w silniku, dwóch do kanałów wodnych, dwóch jak się domyślam do mocowania. Kane opisał na evilution co i jak...
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26.08.2022, 14:41 przez raffa.)
raffa
Liczba postów: 1.594
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Ogarnąłem kolektor w bardzo ładnym stanie Ogarnąłem też rurkę olejową zasilającą / powrotną do turbo Polecą też świece.
Chłodniczka oleju... pomysł fajny, ale jak na razie nie ma chętnego na wiercenie w bloku Zamiast chłodnicy oleju z roadstera po prostu założę radiator na filtr na pewno trochę wspomoże
Kompletuję elementy montażowe i uszczelniające do kolektora i turbo I pewnie w październiku będzie robione
Poza tym znalazłem bardzo ciekawe akcesorium do smarta...
https://eveurope.eu/en/product-category/...ev-kit-en/
To jest kierunek, w którym będę chciał iść, jak mój silnik dokona żywota.
Wstępnie ogarniam to też w kwestii papierkowej. Z pierwszych informacji wynika, że jest to wykonalne nawet w PL przynajmniej przy aktualnie obowiązujących przepisach.
Lupak
Liczba postów: 87
Dołączył: Feb, 2015
Reputacja:
2
Imię: Łukasz
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Katowice
smart brak
Poza tym znalazłem bardzo ciekawe akcesorium do smarta... Very happy
Akcesorium zacne- ale cena również na poziomie - to byłby całkiem porządny remont
Trzymam kciuki by wszystko się udało
raffa
Liczba postów: 1.594
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
To pierwszy, w miarę profesjonalny strzał. Będę szukać kolejnych. Może nie tylko ja
raffa
Liczba postów: 1.594
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Z rzeczy bardziej przyziemnych - w weekend 10 dni temu podczas tej ulewy, która narobiła trochę szkód w okolicy okazało się, że woda leje mi się dość mocno do środka gdzieś z tyłu. Od jakiegoś czasu miałem wrażenie, że samochód przestał być szczelny, ale nie udało mi się tego jednoznacznie potwierdzić. Do czasu wspomnianej ulewy. Przy normalnych opadach ilości wody dostające się do środka, a raczej te widoczne nie były znaczne, więc ciężko było to wypatrzeć, tym bardziej, że samochód sporo czasu jednak stoi i mieliśmy słoneczne lato.
Mając podejrzenia dotyczące utraty szczelności kilka miesięcy temu zadzwoniłem do pana Włodzimierza, który rok temu wymieniał mi dolną część dachu, ale oczywiście dowiedziałem się jedynie, że z jego strony wszystko zostało zrobione tak, jak powinno i pewnie coś nowego złego stało się z dachem. I żeby obserwować, którędy się leje.
W związku z tym, że woda lała się na zasłonkę bagażnika wstępnie zlokalizowałem miejsce, którędy woda może przedostawać się do środka. Wyglądało na to, że dokładnie na wysokości mocowania spoilera.
Pamiętam, jak podczas wymiany dachu odrywane były uszczelnienia przy otworach mocujących. Natomiast nie zostało to niczym uzupełnione. Wczoraj po rozebraniu całości okazało się, że ślady zacieków są między innymi właśnie w okolicach 4 wkrętów mocujących spojler. Nie wiem, jak sprawa wygląda w coupé, ale w cabrio pod spojlerem znajdują się 3 w miarę duże otwory z gumowymi klapami odpowiadające za odprowadzenie nadmiernego ciśnienia powietrza z wnętrza kabiny. Gumowe klapy wyglądają OK, ale okazało się, że obudowa prawego otworu w ogóle nie jest przyklejona do materiału. A i ten z lewej jest również odklejony na dużym kawałku. Środkowy był odklejony tylko na dole i tylko w jednym miejscu.
Wyprałem więc dach po zdjęciu spojlera, wyczyściłem spoiler i dziś po dokładnym wysuszeniu przykleiłem na sikaflex obudowy klap. I uszczelniłem otwory na śruby. Całość została zmontowana, skręcona i schnie
Mam nadzieję, że udało mi się wyeliminować problem.
Przy okazji załapałem się na myjnię Oby smart nie zakurzył się zbytnio przez najbliższe kilkanaście dni do spotkania
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.09.2022, 16:55 przez raffa.)
raffa
Liczba postów: 1.594
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
No i niestety, po tygodniowym urlopie i jakichś opadach atmosferycznych na miejscu okazało się, że problemu nie rozwiązałem. Czas zareagować bardziej wnikliwie.
Ma ktoś jakieś doświadczenia z uszczelnianiem cieknącego z tyłu dachu w cabrio?
raffa
Liczba postów: 1.594
Dołączył: Oct, 2018
Reputacja:
59
Imię: Rafał
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Siemianowice Śląskie #nodiesel
smart fortwo 450 cabrio 0,7, passion, 2003
smart roadster coupé Brabus, 2006
Kolektor w stanie prawie fabrycznym kupiony
EDIT: jakby ktoś potrzebował, to niedługo po moim zakupie pojawiła się na allegro następująca oferta:
https://allegro.pl/oferta/zeliwo-turbiny...2640638041
Oczywiście zamiennik, nie wiadomo jak z jakością i spasowaniem. Ale dodaję dla potomnych, jakby nie było już używek w sensownym stanie
Rurka olejowa w całkiem niezłym stanie kupiona Niestety okazało się, że zapocona rurka u mnie to nie jest rurka olejowa (podwójna, nr części Q0003152V005000000), tylko rurka płynu chłodzącego, od turbosprężarki do skrzyni korbowej (nr części Q0015418V002000000, pojedyncza, krótsza).
Właśnie udało mi się namierzyć i zamówić taką w całkiem niezłym stanie
Byłem w Będzinie i oglądaliśmy, czy mamy wszystko potrzebne do naprawy. Wyszła sprawa złej rurki, ale teraz już chyba wszystko jest na dobrej drodze Przy okazji poleci olej i filtry Aaaa, no i świece Sześć Zostało skompletować jakieś pojedyńcze uszczelki I dogadać się na termin u mechanika.
Facet miał też tę drugą rurkę płynu chłodniczego (biegnącą od pompy wody do turbosprężarki, nr części Q0003156V004000000) wyglądającą jak nowa, ale okazało się, że nowa nie jest, tylko ktoś w ramach zabezpieczenia przed korozją oddał ją do cynkowania.
Co o tym myślicie?
Warto wypiaskować i ocynkować te rurki? czy olać? Ta moja olejowa ma jakieś rdzawe wykwity, skoro ją mam 'na stanie', to będę ją też wymieniać.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.10.2022, 21:42 przez raffa.)
tim13
Liczba postów: 251
Dołączył: Sep, 2019
Reputacja:
11
Imię: Tomek
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Mroczeń
smart brak, 2005
Dla własnego spokoju ja bym ocynkował. Co do kolektora w stanie fabrycznym to ja bym wlał do niego trochę rozpuszczalnika i przepłukał środek. Ja tak zrobiłem i się okazało że jest spękany "od tyłu"(znaczy od strony silnika) a gołym okiem pęknięć nie było widać dopiero po rozpuszczalniku się ukazały.
|