No niestety...ja nie mój, to już i z moim jest problem...mam nadzieję, że jak teraz zrobimy co trzeba, to nam posłuży na lata
Niestety początki są trudne jak widać ale...poprzednio zalanie silnika nie kosztowało mnie prawie nic :P (wymiana oleju i filtra), doliczając do tego 30zł za pasek od alternatora robi się 150zł, więc nie jest źle...teraz pewnie będzie bardziej bolało ale bynajmniej już w naszym smarcie...
A w temacie remontu...pierścienie, tłoki, itp. czy może co innego? Mogę jeździć na tych dwóch garach przez kilka dni zanim umówię się z mechanikiem?
Niestety początki są trudne jak widać ale...poprzednio zalanie silnika nie kosztowało mnie prawie nic :P (wymiana oleju i filtra), doliczając do tego 30zł za pasek od alternatora robi się 150zł, więc nie jest źle...teraz pewnie będzie bardziej bolało ale bynajmniej już w naszym smarcie...
A w temacie remontu...pierścienie, tłoki, itp. czy może co innego? Mogę jeździć na tych dwóch garach przez kilka dni zanim umówię się z mechanikiem?